Kierowcy podróżujący autostradą A1 muszą mieć się na baczności! Na odcinku w pobliżu Ciechocinka uruchomiono nowy odcinkowy pomiar prędkości. 12-kilometrowy fragment jest teraz pod pełnym nadzorem systemu, który kontroluje, czy średnia prędkość przejazdu mieści się w dopuszczalnych limitach.
Na odcinku autostrady A1 pomiędzy węzłem Nowy Ciechocinek a MOP-em Kałęczynek w województwie kujawsko-pomorskim działa nowy odcinkowy pomiar prędkości.
To popularna trasa między północą a południem Polski, a także dla kierowców jadących z Warszawy do Gdańska.
System został uruchomiony przez CANARD i obejmuje 12 kilometrów trasy. Na tym odcinku kierowcy muszą przestrzegać dopuszczalnych prędkości: samochody osobowe mogą poruszać się maksymalnie 140 km/h, natomiast pojazdy ciężarowe do 80 km/h.
Jak działa odcinkowy pomiar prędkości?
Zasada działania OPP jest prosta i bardzo skuteczna. System składa się z kamer umieszczonych na bramownicach na początku i końcu monitorowanego odcinka. Kamery te rejestrują tablice rejestracyjne pojazdów, a następnie obliczają średnią prędkość na całym 12-kilometrowym odcinku.
W przeciwieństwie do pojedynczych radarów czy patroli, tutaj nie wystarczy chwilowe zwolnienie. Aby uniknąć mandatu, trzeba trzymać się przepisowej prędkości przez cały przejazd.
Kierowcy, zwracajcie uwagę na lokalizację kamer!
Dzięki nowym kamerom na autostradzie A1, między węzłem Nowy Ciechocinek a Kałęczynkiem, kierowcy mają kolejny powód, by przestrzegać przepisów.
OPP działa już w Polsce na kilku innych trasach. Są to m. in. odcinki Kostomłoty - Kąty Wrocławskie na autostradzie A4 (woj. dolnośląskie) czy Poznań Komorniki - Poznań Krzesiny na A2 (woj. wielkopolskie).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz