W polskim ekosystemie pojawił się nowy gatunek - skupieniec lipowy. Ten pluskwiak, znany dotąd głównie w regionach śródziemnomorskich, coraz częściej pojawia się na lipach i innych drzewach liściastych w Polsce. Czy mamy do czynienia z problemem na skalę europejską?
Jak podaje Onet, alarmujące doniesienia napłynęły m. in. z Płocka (woj. mazowieckie), gdzie miejscowe zoo zauważyło duże skupiska tych owadów na pniach drzew.
Skupieniec lipowy, o charakterystycznym metalicznym kolorze, gromadzi się w dużych ilościach, co budzi niepokój mieszkańców.
Co sprzyja jego rozprzestrzenianiu?
Łagodne zimy w Polsce stwarzają idealne warunki dla przetrwania tego gatunku. Owady zimują w korze drzew, tworząc liczne skupiska, a temperatury powyżej -15 stopni Celsjusza pozwalają im przetrwać najchłodniejsze miesiące.
W ostatnich latach takie mrozy stają się w naszym kraju rzadkością, co sprzyja inwazji tego gatunku.
Nie zagraża ludziom, ale szkodzi drzewom
Chociaż skupieniec lipowy nie stanowi zagrożenia dla ludzi, jego obecność może być uciążliwa. Owady wchodzą do wnętrz mieszkań i wydzielają nieprzyjemny zapach.
Eksperci ostrzegają, że skupieniec lipowy może mieć negatywny wpływ na ekosystem drzew liściastych. Żerując na liściach, powoduje ich deformacje, przedwczesne żółknięcie i opadanie, co osłabia drzewa i zaburza równowagę w przyrodzie.
Co robić?
Specjaliści apelują do mieszkańców o zgłaszanie przypadków występowania skupieńca lipowego odpowiednim służbom.
Wczesne wykrywanie tego gatunku pozwoli na monitorowanie sytuacji i opracowanie skutecznych metod ograniczania jego populacji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz