Nowy sondaż IBRiS dla PAP pokazuje, że większość Polaków popiera obowiązkowe przeszkolenie wojskowe dla mężczyzn, ale nie chce powrotu do powszechnej służby. Zdecydowana większość woli zawodową armię.

Z badania przeprowadzonego przez pracownię IBRiS na zlecenie Polskiej Agencji Prasowej wynika, że 75,9 proc. ankietowanych uważa, że obrona kraju powinna spoczywać na armii zawodowej. To o ponad 5 punktów procentowych mniej niż w analogicznym badaniu sprzed roku.

Jednocześnie 46,8 proc. respondentów widzi miejsce dla przeszkolonych mężczyzn w wieku 18–60 lat, ale już znacznie mniej badanych wskazuje na rezerwistów (34,7 proc.) i formacje ochotnicze (35,6 proc.).

Przeszkolenie? Tak, ale bez powrotu do poboru

Aż 84,1 proc. Polaków popiera obowiązkowe przeszkolenie wojskowe dla mężczyzn, a w tej grupie niemal połowa (45,8 proc.) „zdecydowanie się zgadza” z takim rozwiązaniem. Przeciwnych jest jedynie 12,6 proc.

Jeśli chodzi o długość szkoleń, najwięcej badanych wskazało okres do trzech miesięcy – taką odpowiedź wybrało 37,4 proc. ankietowanych. Szkolenia dłuższe niż rok popiera jedynie 14,4 proc.

Sygnał zmiany podejścia?

Jak komentują autorzy badania, Polacy coraz częściej dostrzegają potrzebę szkoleń obronnych, ale chcą, by miały one charakter zorganizowany i nowoczesny – bez przywracania obowiązkowej służby wojskowej.

– Poparcie dla dłuższych szkoleń, a także dla obowiązkowego przeszkolenia mężczyzn, to wyraźny sygnał, że społeczeństwo zaczyna dostrzegać znaczenie szeroko zakrojonych przygotowań obronnych

– ocenił Kamil Smogorzewski z IBRiS cytowany przez PAP.