27 listopada br., podczas najbliższej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, zostanie poddany pod głosowanie budżet Unii Europejskiej na 2025 rok. Negocjacje pomiędzy Radą UE a PE w sprawie ostatecznego kształtu dokumentu zakończyły się w sobotę 16 listopada w godzinach nocnych.
Jak zwróciło uwagę w poniedziałkowym komunikacie Ministerstwo Finansów, w ostatecznej wersji dokumentu udało się zwiększyć środki na polskie priorytety, czyli ochronę granicy, wsparcie migrantów, transportowe połączenia militarne oraz pomoc humanitarną UE w tym dla Ukrainy i Mołdawii. Uczestnicy negocjacji przyjęli także dodatkowe środki na odbudowę po ostatnich klęskach żywiołowych, które nawiedziły państwa UE.
„Według Komisji Europejskiej oraz polskich negocjatorów budżet UE na 2025 rok zagwarantuje równowagę między realizacją dotychczasowych i nowych wyzwań stojących przed całą UE” – zaznaczono w komunikacie MF.
W wyniku negocjacji budżet Unii Europejskiej na 2025 r. wyniesie 199,4 mld euro w zobowiązaniach i 155,2 mld euro w płatnościach ogółem. Najwięcej środków, bo niemal 78 mld w zobowiązaniach i 44 mld w płatnościach, przeznaczono na politykę spójności i wzmacnianie odporności UE. Zobowiązania to prawne obietnice wydania pieniędzy na działania, których realizacja rozciąga się na kilka lat budżetowych. Płatności obejmują wydatki wynikające ze zobowiązań zapisanych w budżecie UE w bieżącym i poprzednich latach budżetowych.
Na drugim miejscu znalazła się polityka klimatyczna, potem kolejno: inwestycje w jednolity rynek i cyfryzację, politykę sąsiedztwa, w tym handlową, wydatki na unijną administracje publiczną. Niemal 5 mld euro w zobowiązaniach i 3 mld w płatnościach trafi na zarządzanie migracją i wzmocnienie ochrony granic, a 2,6 mld i 2,1 mld na wzmacnianie bezpieczeństwa i obronności UE.
„Wynik negocjacji ma znaczenie dla kluczowych wydatków z polskiego punktu widzenia, głównie polityki spójności, z której są finansowane m.in. potrzeby obszarów popowodziowych. Zabezpieczyliśmy nasze postulaty w 100 proc., co rzadko bywa możliwe w negocjacjach. Ten sukces potwierdza silną pozycję Polski w Europie” – wskazał cytowany w poniedziałkowym komunikacie Ministerstwa Finansów wiceszef resortu Paweł Karbownik.
Ministerstwo Finansów podkreśliło, że finansowanie będzie zapewnione zarówno na projekty z kończącego się okresu programowania 2014-2020, a przede wszystkim na przyspieszenie realizacji projektów z programów operacyjnych dla ram finansowych na lata 2021-2027.
„Bardzo nas cieszy zapewnienie środków na wsparcie ochrony granicy i transportowe połączenia militarne oraz pomoc humanitarną dla Ukrainy. Uważamy, że wsparcie państw będących zewnętrzną granicą UE to zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim Europejczykom. Cieszy też, że spłata pożyczek instrumentu Next Generation EU nie będzie się odbywać kosztem dotychczasowych programów UE” – dodał Karbownik.
Zródło informacji: EuroPAP News
Tej kapliczki już nie ma w tym miejscu
Pana Władka (Klapkę) poznałem osobiście przy okazji pogrzebów moich dziadków i mamy. Był przyjacielem mojego dziadka. Kostnica to nie kaplica. Kaplice cmentarne są na cmentarzach. A budynek był zbudowany na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych dziewiętnastego wieku, łącznie z budową szpitala. Posiadał pomieszczenie do przechowywania i przygotowania zwłok do pochówku.
Z Ina
10:35, 2025-06-30
Kolizja osobówki z autobusem miejskim. jedna osoba posz
A na miejscu pojawili się też policjanci w cywilu i dokładnie sprawdzali autko i jadących nim. Coś chyba przy okazji wyszło innego.
Andwoj
09:53, 2025-06-30
Tej kapliczki już nie ma w tym miejscu
Jaka kapliczka. To po prostu szpitalna kostnica. "Ciekawy" był widok z okna sali fizyki ówczesnej Szkoły podstawowej Nr 7 ( później tzw. "Żerom") , kiedy na szpitalnym wózku transportowano tam zwłoki. Jednak chyba na wniosek nauczyciela fizyki śp. Iglińskiego okna zamalowano do połowy. A w kostnicy oczywiście "rządził" niezapomniany pan Klapka , znany szpitalny żartowniś.
Z Ina.
08:23, 2025-06-30
Współcześnie to miejsce wygląda zupełnie inaczej
Przesmyk od Toruńskiej do Palcu Klasztornego. Później po lewej stronie zbudowano budynek Sanepidu, A po prawej od strony Placu Klasztornego inowrocławska drukarnia , najpierw "Dziennika Kujawskiego" , a po wojnie Inowrocławskich Zakładów Przemysłu Terenowego , potem Centrali Spółdzielczej ze wspaniałym dyrektorem Józefem Aleksandrowiczem. A z biblioteki na Placu Klasztornym prosto na Toruńską do Łężyka po ciacho.
Z Ina.
17:44, 2025-06-29