Gazeta zauważa, że ustawa wprowadzająca Polski Ład zmienia zasady korzystania z samochodów firmowych. Przedsiębiorca będzie mógł sprzedać auto bez podatku i składki zdrowotnej dopiero po sześciu latach od momentu wycofania pojazdu z działalności gospodarczej.
Dziś powszechną praktyką jest leasingowanie pojazdu przez kilka lat, przeprowadzenie na koniec okresu umowy tzw. wykupu prywatnego, a następnie sprzedaż auta bez obciążeń podatkowych po minimum 6 miesiącach.
Dzięki temu - jak wskazuje "PB" - cała inwestycja w samochód wypada bardzo korzystanie - koszty miesięcznych rat leasingowych, wpłaty własnej, ubezpieczenia czy serwisów przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu i dodatkowo odliczyć sobie np. połowę VAT (użytkowanie mieszane). Na koniec auto może sprzedać jako prywatne, a więc bez obciążeń podatkowych.
To m.in. te zapisy spowodowały, że leasing stał się zdecydowanie najpopularniejszą formą finansowania samochodów. W trzech pierwszych kwartałach 2021 r. firmy leasingowe sfinansowały zakup samochodów osobowych na kwotę ponad 25 mld zł. W Polsce ok. 75 proc. nowych aut kupowanych jest "na firmę", a leasingiem finansowana jest ponad połowa z nich. Od kilku lat na naszym rynku intensywnie rozwija się też wynajem długoterminowy, ale jego skala wciąż jest dużo mniejsza od leasingu. (PAP)
ktl/ ann/
[ZT]22966[/ZT]
[CGK]4017[/CGK]
hmmm10:41, 29.11.2021
0 0
ciekawe, który z rządowych przydupasów już ma albo otwiera firmę wynajmującą auta i trzeba mu pomóc , co by się leasing już nie opłacał i nie zarabiały banki, tylko prywatne firmy kolegów ;) 10:41, 29.11.2021