Treść interpelacji radnego Jacka Olecha oraz stanowisko Urzędu Miasta publikujemy poniżej.
JACEK OLECH
RADNY POWIATU INOWROCŁAWSKIEGOPan Ryszard Brejza
Prezydent Miasta InowrocławiaList Otwarty
Panie Prezydencie.
Czy 64 miejsca pracy powstałe i utrzymywane w Inowrocławiu zasługują na Pana zainteresowanie ? Czy 64 osoby i ich rodziny to wystarczający volumen wartości dla kalkulacji wyborczej strategii Prezydenta Miasta Inowrocławia ?
Wartość tych miejsc pracy znajdujących się w Sanatorium Modrzew to nie tylko wymiar statystyki bezosobowej, to nie tylko pozycja w rejestrze ewentualnych bezrobotnych ale to pracownik, to człowiek i jego rodzina . A dobro naszych mieszkańców powinno być zawsze wartością nadrzędną.
W aktualnej sytuacji Władze Miasta Inowrocławia nie mogą nie zadbać o te miejsca pracy i myśleć tylko o sprzedaży majątku trwałego w celu jednorazowego pozyskania do budżetu ekstra środków finansowych. Takie bezduszne postępowanie nie powinno mieć miejsca w sytuacji możliwych innych rozwiązań a zwłaszcza gdy podmiot gospodarzący na tym majątku osiąga zyski i jest wypłacalny. Ta załoga tworzy wspaniałą wartość w obecnym kształcie, która po rozwiązaniu może już nigdy nie osiągać takich rezultatów.
Panie Prezydencie.
Nie wygeneruje Pan dużego ryzyka biznesowego gdy kalkulując przyszłość na bazie dotychczasowych wyników powołałby Pan podmiot gospodarczy do prowadzenia działalności na tym majątku. Posiadam uprawnienia do reprezentacji jednostek samorządu terytorialnego w radach nadzorczych i deklaruję pomoc przy prowadzeniu takiego podmiotu bez wynagrodzenia.
Panie Prezydencie. Ja sam byłem kiedyś w sytuacji osoby bezrobotnej i dzisiaj chętnie pomogę aby inni nie doświadczali takich trudnych sytuacji w swoim życiu.
Z poważaniem
Jacek Olech
Stanowisko Urzędu Miasta:
Jacek Olech
Radny Powiatu Inowrocławskiego
Szanowny Panie!
Dziękujemy za zainteresowanie problemami pracowników sanatorium „Modrzew”. Przejawił Pan je dopiero w ostatnim czasie, więc zapewne nie wie, że ich los jest dla władz Miasta nad wyraz istotny, czego dowodem są prowadzone od wielu lat rozmowy z prowadzącymi sanatorium związkami zawodowymi oraz osobiste spotkania z pracownikami.
Przypominamy również, że to dzięki staraniom Prezydenta Inowrocław odzyskał wielomilionowy majątek, bez wsparcia m.in. Pana, choć w poprzednich latach był Pan radnym, członkiem Zarządu Miasta oraz wiceprezydentem. Wtedy nie było słychać o Pana zaangażowaniu, a właśnie pod koniec lat 90. przyjęta została uchwała Rady Miejskiej o nieodpłatnym zbyciu gruntów pod tą nieruchomością, co w praktyce oznaczało utratę praw właścicielskich przez Miasto.
Zapewne właśnie w związku z faktem, że zainteresował się Pan problemem dopiero teraz, nie posiada Pan wiedzy, że zakładem prowadzącym działalność w sanatorium „Modrzew” zarządzają dwa związki zawodowe: Związek Zawodowy "Budowlani" w Warszawie oraz Związek Zawodowy Meblarzy RP w Olsztynie. To do nich powinien Pan skierować swoją, niezwykle ciekawą, propozycję. W razie potrzeby, służymy adresami.
Podzielamy jednocześnie Pana spostrzeżenie dotyczące zarządzających sanatorium, że „takie bezduszne postępowanie nie powinno mieć miejsca”. Potwierdzamy również, że załoga sanatorium tworzy wspaniałą wartość, a Prezydent miał okazję przekonać się o tym osobiście, podczas wielu spotkań z pracownikami.
olex14:11, 07.09.2017
ciekawe, kto wstydzi się podpisać pod odpowiedzią do radnego Olecha 14:11, 07.09.2017
Andrzej Kieraj16:48, 07.09.2017
" Prezydent nie może kłamać , prezydent nie może oszukiwać , prezydent nie może opowiadać bajek mieszkańcom Inowrocławia . Na Boga ,nie wolno tego czynić " - Ryszard Brejza. No więc dlaczego Pan tak czyni a i nie podpisuje się pod oświadczeniem Ratusza ? 16:48, 07.09.2017
Andrzej Kieraj16:52, 07.09.2017
" Prezydent nie może kłamać , prezydent nie może oszukiwać , prezydent nie może opowiadać bajek mieszkańcom Inowrocławia . Na Boga ,nie wolno tego czynić " - Ryszard Brejza. No więc dlaczego Pan tak czyni a i nie podpisuje się pod oświadczeniem Ratusza ? 16:52, 07.09.2017
jaca16:55, 07.09.2017
Masz pan jakieś swoje zasady?
Bo w czasie kadencji trudno było wychwycić. 16:55, 07.09.2017
do jacy18:54, 07.09.2017
A o co panu chodzi,bo trudno jest wychwycić to z pana wpisu. A.Kieraj 18:54, 07.09.2017
AK16:54, 07.09.2017
1 3
Trudno się dziwić. Nikt by nie chciał figurować obok niego nawet w sieci. 16:54, 07.09.2017