Szanowny Pan
Ireneusz StachowiakSzanowny Panie,
z upoważnienia Prezydenta Miasta Inowrocławia, odpowiadając na Pana pismo, uprzejmie informuję, że Miasto Inowrocław reprezentowane było na spotkaniu mieszkańców z Inwestorem przez zastępcę prezydenta Ewę Witkowską, która odpowiada w naszym mieście za inwestycje. Pragnę jedynie przypomnieć, że wielokrotnie reprezentował Pan prezydenta i Miasto w okresie, w którym pełnił Pan funkcję zastępcy. Wówczas nie nazywał Pan tego aktem tchórzostwa, a wykonywaniem powierzonych obowiązków. Prezydent Ewa Witkowska od początku współpracuje z firmami prowadzącymi projekt budowy termicznego zakładu przekształcania odpadów, wizytowała podobną instalację, nie powinno więc Pana zaskakiwać, że reprezentowała prezydenta na spotkaniu. O ile nam wiadomo, jedynie Pan i Pańscy partyjni koledzy podnosili tę kwestię jako problematyczną podczas spotkania, skutecznie ograniczając możliwość prowadzenie merytorycznej dyskusji z rzeczywiście zainteresowanymi inwestycją mieszkańcami.
List intencyjny, który podnosi Pan tak często w swoich wypowiedziach i wybiórczo cytuje, zawiera szereg ważnych zobowiązań po stronie Inwestorów, o wpisanie których prezydent osobiście zabiegał i z zadowoleniem przyjmuje fakt, że toczy się na ten temat dyskusja publiczna. Gdyby nie ten list, to niewykluczone, że o tej inwestycji dowiedzielibyśmy się w chwili jej rozpoczęcia. Zdajemy sobie sprawę, że realizowana inwestycja ma prawo wzbudzać niepokoje dlatego właśnie tak ważna jest edukacja i informacja, kierowana do naszych mieszkańców. I dokładnie takie wymóg (obok wielu innych) postawiliśmy przed Inwestorem. Ubolewamy, że nie cytuje Pan tych fragmentów, które w oczywisty sposób zabezpieczają interesy naszych mieszkańców. Rozumiemy, że to co przeczyłoby lansowanym przez Pana tezom, byłoby jednak zgodne z prawdą. Z naszej strony możemy podkreślić determinację całego urzędu miasta w wyegzekwowaniu zapisów tego listu. Co więcej, regularne spotkania z firmami zaangażowanymi w projekt mają nie tylko na celu pilotowanie wstępnej fazy projektu, ale już dziś zabiegamy o uzyskanie jak największych korzyści dla mieszkańców Mątew i Inowrocławia, w związku z tą inwestycją.
Trudno jest nam ocenić faktyczne nastawienie naszych mieszkańców do inwestycji na podstawie tego, że niewielka grupa Pańskich kolegów i koleżanek starała się spotkanie skutecznie zdezorganizować i zakrzyczeć jego organizatorów. Uważamy, że mieszkańcy przede wszystkim chcą się czegoś dowiedzieć. Nie zmienia to oczywiście faktu, że każdy podpis pod petycją przeciwko inwestycji jest dla nas ważnym sygnałem i pokazuje, że o inwestycji trzeba rozmawiać. Uważamy, że Inwestor powinien wyjaśnić każdą, nawet najmniejszą wątpliwość inowrocławian. Ponieważ jednak znaczną część spotkania starał się Pan dezorganizować i ściągać uwagę na kwestię lokalnej polityki i krytykę naszych decyzji, poprosiliśmy pracowników o wynotowanie wszystkich pytań, które podczas spotkania padły i zobowiązaliśmy inwestora do udzielenia na nie odpowiedzi, które opublikujemy. Być może, gdyby zadbał Pan o to, by emocji na spotkaniu nie podgrzewać, tylko stworzyć warunki do rzeczowej rozmowy, więcej osób mogłoby się dowiedzieć czegoś więcej, poza sensacyjnymi doniesieniami, a my nie musielibyśmy teraz naprawiać skutków „happeningu”, który Pan zorganizował.
Od wielu lat z sukcesem łączymy wydawałoby się sprzeczne funkcje: ogromnego ośrodka przemysłu chemicznego oraz uzdrowiska. Dzięki Pana ostatniej działalności – jedyne, co daje się usłyszeć, to że w Inowrocławiu, w uzdrowisku powstaje największa spalarnia odpadów w Polsce. Pomijamy, że to oczywiście nieprawda, ponieważ instalacja będzie zlokalizowana na terenie kompleksu przemysłowego Ciech Soda Polska, a nie na obszarze uzdrowiska. Uważamy, że wyrządza Pan jednak ogromną szkodę miastu i jego mieszkańcom. Powiela stereotyp, niepotrzebnie strasząc nowoczesną i bezpieczną technologią. A przecież podobne instalacje stoją w centrach miast takich jak Wiedeń, Kopenhaga, czy Berlin. Czy Pana zdaniem kraje takie jak Szwecja czy Dania, które znane są z troski o środowisko stawiają na odzysk energii z odpadów dlatego, że są one szkodliwe dla ludzi? Pełniąc funkcję prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wie Pan przecież o tym doskonale. Jeżeli to Pana nie przekonuje, być może znana jest Panu wypowiedź wiceministra klimatu i środowiska Jacka Ozdoby, który w odpowiedzi na interpelację poselską 31 marca2022 r. stwierdza, że: Z punktu widzenia ochrony środowiska tego typu instalacje zobowiązane są spełniać szereg surowych wymagań prawnych ustanowionych dla spalarni (...). Instalacje termicznego przekształcania odpadów podlegają analogicznym, bądź ostrzejszym normom emisji spalin do powietrza niż jednostki węglowe. Większe emisje do powietrza wynikające zespalania odpadów są rekompensowane poprzez bardziej rozbudowane systemy oczyszczania spalin. Czyż nie o tym również informował „kompletnie nieprzygotowany Inwestor”, jak nazwał Pan organizatorów spotkania?
Swoją działalnością próbuje Pan również odebrać szansę na modernizację jednego z największych przedsiębiorstw w regionie. Tu już nie chodzi o podatki, jakie firma wpłaca do budżetu miasta. Fakt, jest prywatna, ale pracuje w niej przeszło półtora tysiąca osób, a dzięki współpracy z Sodą funkcjonują setki kolejnych firm. Nie dostrzega ich Pan? Tu chodzi o ich bezpieczeństwo, zwłaszcza w kontekście coraz gorszego stanu gospodarki. Jeżeli Soda nie będzie funkcjonować, to mało który z jej pracowników otrzyma ciepłą i bezpieczną posadę w państwowym funduszu. Czy myśli Pan o ich przyszłości? Nie chodzi nawet o to, że uderza Pan w osobę Prezydenta, swoją działalnością przede wszystkim szkodzi Pan tym ludziom. Proszę o tym pomyśleć.
Na koniec mamy do Pana ogromną prośbę. Jako przedstawiciele Miasta Inowrocławia i jako piesi. Cieszymy się, że na Facebooku zachęca Pan w filmikach kręconych komórką do udziału w spotkaniu w sprawie zakładu termicznego przetwarzania odpadów. Proszę jednak nie posługiwać się telefonem podczas prowadzenia samochodu. Stwarza Pan, podobnie jak swoją działalnością polityczną, ogromne niebezpieczeństwo dla mieszkańców i mieszkanek naszego miasta.
z up. Prezydenta Miasta Inowrocławia
Karolina Sobieraj
w zastępstwie naczelnika
Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej
[ZT]24983[/ZT]
[CGK]4112[/CGK]