- Czujniki pozwalają wykryć obecność czadu we wczesnym stadium, co umożliwia natychmiastową reakcję. Dzięki temu zminimalizowane będzie ryzyko zatrucia tlenkiem węgla. Jesteśmy w trakcie sezonu grzewczego, ale przekazane urządzenia będą służyły przez lata – informuje Wojciech Piniewski pełniący funkcję Prezydenta Miasta Inowrocławia.
W domach i mieszkaniach stosowanie czujników czadu jest bardzo ważne – zwiększają one znacznie poziom bezpieczeństwa. Przekazane certyfikowane czujniki cały czas monitorują obecność tlenku węgla w powietrzu oraz alarmują dźwiękowo i sygnałem świetlnym o przekroczeniu bezpiecznego stężenia tego gazu. Są łatwe w obsłudze. Funkcjonariusze Straży Miejskiej, przekazując urządzenie, tłumaczą zasady jego działania.
Pierwsze czujniki trafiły już do osób potrzebujących, które wskazał Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, biorąc pod uwagę opinie blisko stu opiekunek, zajmujących się osobami samotnymi, starszymi i chorymi. Wojciech Piniewski spotkał się także z podopiecznymi Domu Dziennego Pobytu „Życzliwa Przystań”, przekazując kolejne czujniki czadu.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej będą przekazywać je według potrzeb, zgłaszanych przez MOPS.
W Inowrocławiu, według danych zawartych w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, źródło ciepła, jakim są piece kaflowe, stanowią 15,6% wszystkich źródeł.
Pełniący funkcję Prezydenta Miasta Inowrocławia Wojciech Piniewski jeszcze w tym roku planuje przywrócenie dotacji z budżetu Miasta na zmianę systemu ogrzewania ze źródeł tzw. niskiej emisji na proekologiczne. Możliwe to będzie jeżeli tylko pojawią się możliwości finansowe w postaci tzw. funduszu wyrównawczego dla samorządów, który planuje rząd.
Inowrocławianie cały czas mogą korzystać z programów NFOŚiGW: „Czyste Powietrze” i „Ciepłe Mieszkanie”. Ze względu na zadania i charakter instytucji publicznej, powinna ona pozostać tą główną, która dotuje tego typu działania. Informacje na temat projektów można uzyskać TUTAJ.