Inowrocławski ZEC odpowiada Wrońskiemu, a ten ostro ripostuje

• Inowrocławski Zakład Energetyki Cieplnej odniósł się stanowiska Marcina Wrońskiego, które ten przesłał wczoraj do mediów.

• Treść publikujemy poniżej.

Nawiązując do artykułu „Zamiast węgla będziemy palić śmieciami?” Zakład Energetyki Cieplnej pragnie sprostować informacje, które mogą wprowadzać w błąd mieszkańców Inowrocławia. Nasza współpraca z Qemetica zakłada odzyskanie ciepła odpadowego powstającego z procesu produkcji sody i nie ma żadnego związku ze spalaniem odpadów. Ciepło to od dziesiątek lat mówiąc potocznie „puszczane jest w powietrze”, a jego zagospodarowanie pozwoli nam obniżyć ceny energii dla mieszkańców Inowrocławia. Budowa kogeneracji gazowej to inwestycja, która zwróci się w przeciągu kilku lat i pozwoli Spółce uzyskać dodatkowe przychody w kwocie kilku milionów złotych rocznie z produkcji energii elektrycznej. Środki te będziemy przeznaczać na konieczną modernizację i rozwój sieci ciepłowniczej. Nieprawdą jest także informacja, że ZEC uzależni się od Qemetica ponieważ, nadal blisko 40% energii będzie wytwarzane z węgla. Nie likwidujemy kotłów węglowych, będziemy nadal je eksploatować, a to oznacza, że w każdej chwili, jeżeli będzie taka potrzeba możemy wrócić do ich 100% wykorzystania. Współpraca Qemetica ze Spółką ZEC jest korzystna dla obydwu stron dając nam możliwość obniżenia kosztów zakupu kosztownych ETS-ów, za które dzisiaj płacą prawie 17 mln rocznie nasi odbiorcy. W tym zakresie ważna jest stabilność i przewidywalność cen dla naszych odbiorców, bo to oni mają najwięcej zyskać na tej współpracy.

Zakład Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. w Inowrocławiu

AKTUALIZACJA: Radny Marcin Wroński skomentował powyższe następująco:

Odpowiedź ZEC jest klasyczną manipulacją. Nigdy nie powiedziałem, że obecnie kupowane ciepło od Qemetici, będzie produktem pochodzącym ze spalarni śmieci, bo takiej jeszcze nie ma. Pokazałem ryzyko jakie wiąże się z uzależnieniem ZEC od zakładów produkujących sodę. Mamy analogiczny przykład w Janikowie, gdzie dziś mieszkańcy stoją przed widmem zimnych kaloryferów, ponieważ przez lata nie zainwestowano we własną elektrocieplownie tylko uzależniono się od kupna ciepła z zakładów sodowych, dlatego lepiej uczyć się na błędach innych niż je powielać.   Może przedstawiciele ZEC odpowiedzą skąd wezmą ciepło, które jest produktem ubocznym w produkcji sody, jak w Mątwach przestanie się ją produkować? Alternatywą będzie tylko ciepło ze spalarni śmieci, która ma tam powstać.

Ta manipulacja mieszkańcami w odpowiedzi ZEC świadczy o tym, że mają coś do ukrycia i zgoda władz miasta na spalarnię śmieci już zapadła.

Marcin Wroński 

Radny Powiatu Inowrocławskiego 

Konfederacja 

[ZT]48969[/ZT]

[ALERT]1747808829434[/ALERT]