Na dwie kolejki przed końcem rundy jesiennej w IV lidze kujawsko-pomorskiej Cuiavia i Orlęta sąsiadują ze sobą w tabeli. Nasz zespół zajmuje 9. miejsce z dorobkiem 21 punktów, a aleksandrowianie mają na swoim koncie o jedno oczko mniej, co daje im 10. pozycję.
Do sobotniej rywalizacji obie drużyny przystępują w zgoła odmiennych nastrojach. W ostatniej kolejce Biało-Zieloni przegrali na własnym stadionie z Liderem Włocławek - 0:2. Orlęta dość niespodziewanie pokonały na wyjeździe wyżej notowaną Spartę Brodnica - 1:0 po trafieniu z rzutu karnego w 88. minucie rywalizacji - trzy punkty drużynie z Aleksandrowa Kujawskiego zapewnił Miłosz Sadowski, który w sezonie 2019/2020 zdobył pięć goli i jest najlepszym strzelcem Orląt.
[ZT]14370[/ZT]
Cel na wyjazdową batalię z Orlętami Aleksandrów Kujawski może być tylko jeden - zwycięstwo i odczarowanie niesprzyjającego terenu. O to będzie szczególnie ciężko, gdyż Biało-Zieloni nie mają od kilku lat dobrych wspomnień odnośnie bezpośrednich pojedynków. Ostatni raz Cuiavia wygrała w Aleksandrowie w sezonie 2014/2015. Od tego meczu, zakończonego wynikiem 3:1 dla naszej drużyny, mierzyliśmy się w delegacji z Orlętami czterokrotnie. W sezonie 2015/2016 padł remis - 1:1, a kolejne trzy pojedynki to trzy wygrane aleksandrowian - 3:0 (sezon 2016/2017), 6:1 (sezon 2017/2018) oraz 3:1 (sezon 2018/2019). Jednak nic nie może przecież wiecznie trwać - dlatego 16 listopada zawodnicy Biało-Zielonych powalczą, by negatywna passa dobiegła końca.
[KONKURS]1144[/KONKURS]