- Rundę jesienną zakończyliśmy w nienajlepszych nastrojach - przegraliśmy trzy ostatnie spotkania. Końcowy nasz rezultat na koniec 2019 roku to 14 miejsce i 21 punktów. Jak oceniasz przebieg jesieni dla Cuiavii?
Runda jesienna w naszym wykonaniu zdecydowanie nie była najlepsza. Przegraliśmy kilka meczów, w których optycznie byliśmy lepsi – stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji, dominowaliśmy na boisku. Niestety, w piłce liczy się końcowy wynik. W wielu przypadkach zadecydowały detale, które jesteśmy w stanie poprawić, tak by wiosną punktować o wiele regularniej i zbliżyć się do górnej części tabeli. Warto pamiętać, że mimo czternastej pozycji w rozgrywkach, mamy zaledwie dwa punkty straty do dziewiątego BKS-u Bydgoszcz. Jeśli dobrze rozpoczniemy wiosnę i zaczniemy zdobywać punkty, to szybko możemy wdrapać się do pierwszej ósemki.
- W trakcie zimowego okresu przygotowawczego nie doznaliśmy smaku porażki. Jak oceniasz przepracowaną przez nas zimę?
Podczas okresu przygotowawczego zrealizowaliśmy wszystkie założenia, które postawiliśmy sobie na starcie roku 2020. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że pracowaliśmy ciężko i zawzięcie. Poza dobrymi rezultatami w meczach kontrolnych wylaliśmy także litry potu na treningach. Jesteśmy przygotowani do rundy wiosennej nie tylko kondycyjnie, ale też fizycznie – w trakcie zimy odbyliśmy wiele sesji treningowych nie tylko na boisku, ale też na siłowni.
[ZT]15358[/ZT]
- Wspomniałeś o dobrych wynikach w meczach kontrolnych. Jak wszyscy wiemy, Cuiavia Bank Spółdzielczy nie przegrała żadnego sparingu - który był dla nas najbardziej wymagający?
Każdy mecz był dla nas wymagający – niezależnie od poziomu rywala. W trakcie okresu przygotowawczego mierzyliśmy się zarówno z zespołami z niższych lig, jak i tymi, z którymi rywalizujemy na co dzień w lidze. Myślę, że mecze z Notecianką Pakość i BKS-em Bydgoszcz pokazały nam, że wiosną możemy rywalizować z każdym. W obu meczach wygraliśmy dość przekonująco, jednak należy pamiętać, że były to tylko spotkania kontrolne, gdzie testuje się założenia, różne warianty. Ale zrobimy wszystko, żeby w rywalizacji o punkty z tymi zespołami powtórzyć zimowe rezultaty!
- W najbliższą sobotę Cuiavia Bank Spółdzielczy rozegra mecz w ramach 1/8 Okręgowego Pucharu Polski. Los skierował nas na teren Cyklonu Kończewice. Jaki nastrój panuje w zespole przed tym meczem? O co będziemy walczyć w tej edycji pucharu?
Nastroje w drużynie są bojowe. Od listopada nie graliśmy żadnego spotkania o stawkę, jedynie sparingi. To nas niezwykle motywuje. Niektórzy mogą twierdzić, że w pojedynku pucharowym z zespołem z niższej ligi może wkraść się rozluźnienie. Mogę jednak zapewnić, że w tym przypadku tak nie będzie. Mamy młody zespół, który złożony jest z ludzi ambitnych. W zeszłym sezonie doszliśmy do półfinału Okręgowego Pucharu Polski. Jako zawodnicy reprezentujący barwy Cuiavii mamy naprawdę duże ambicje i w pucharze będziemy walczyli, by zajść jak najdalej. Pamiętajmy, że triumf w Okręgowym Pucharze Polski da nam szansę, by w przyszłym sezonie pokazać swoje umiejętności w rozgrywkach ogólnopolskich – jest o co walczyć.
- 15 marca nareszcie wracamy do rozgrywek ligowych - naszym pierwszym rywalem będzie Unia Gniewkowo, a sam pojedynek określany jest jako "derby powiatu inowrocławskiego". Zarówno dla nas, jak i Unii ten mecz jest bardzo ważny w kontekście dalszej rywalizacji w lidze. Jakie atuty stoją po naszej stronie? Czy tego dnia trzy punkty zostaną w Inowrocławiu?
Pierwszy mecz w rundzie wiosennej jest bardzo ważny zarówno dla nas, jak i dla Unii. My mamy 21 punktów, a zespół z Gniewkowa traci do nas zaledwie dwa, a to znaczy, że derby powiatu będą rywalizacją o tzw. sześć oczek. Naszym ogromnym atutem w tym pojedynku będzie z pewnością boisko na Stadionie Miejskim im. Inowrocławskich Olimpijczyków. Znamy je na wylot, na dodatek będą z nami nasi kibice, którzy okazują nam wsparcie zarówno w meczach domowych, jak i wyjazdowych. Tak jak wspomniałem wcześniej, jesteśmy dobrze przygotowani do rundy wiosennej i możemy walczyć o trzy punkty z każdym. W zeszłym sezonie pokazaliśmy Unii, że mimo porażki na jesień na ich terenie, potrafiliśmy wiosną zgarnąć komplet w Inowrocławiu. Myślę, że 15 marca czekają nas ciężkie zawody, ale z Unią Gniewkowo zgarniemy trzy punkty.
Pytał: Kamil Walczak
haha08:27, 04.03.2020
UNIA ?----co ?-----ty ,,wiesz co .....
Pozostałe komentarze
unita21:56, 03.03.2020
no zobaczymy. Unia rozsmaruje tę zieloną zarazę.
Zielony 22:07, 03.03.2020
A później znowu będzie gadanie w Gniewkowie, że niedziela o 12 to nie są warunki do gry w piłkę...
Zielony08:43, 04.03.2020
A co Cuiavię obchodzi kiedy Unia miała jaki mecz. Z tego co wiem klub będący gospodarzem ma prawo zorganizować mecz w dowolnym terminie weekendu
Zielony19:20, 04.03.2020
Cuiavia jest jedyna w całej Polsce, a Unii jest kilkadziesiąt :)
do Zielony06:43, 04.03.2020
Jeśli masz 3 dni później najważniejszy mecz w historii klubu, to takie gadanie jest zasadne. :)
Spodnie prasowane18:29, 04.03.2020
A co to Cuiavia?
Bolec18:27, 04.03.2020
Stawiam na Unię
hahaha11:28, 09.03.2020
możesz sobie stawiać nawet na nieboszczyka goplanię ,,,,kogo to obchodzi ....
Pstryk21:29, 05.03.2020
Nie posrajcie sie w gacie zielone pajaczki. Nie macie prawa bytu, nie istniejecie w Inowrocławiu. Beda baty i tyle. Sprzedaliscie nazwe klubu do banku spółdzielczego za grosze, ME NE LE
Zielony05:49, 06.03.2020
4:1
haha11:10, 11.03.2020
a co na to twój lekarz ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ki24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
Za łapkę dziękuję.Każdemu daję który zgadł pierwszy,ale z tymi lajkami to tutaj różnie bywa.
ANTYPIS
20:26, 2025-09-14
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
KEFIREK. No dobra (sr.lnia dla psów ) np. bo tak jest.Może być? pzdr
ANTYPIS
14:09, 2025-09-14
Tu widać, jak rozbudowywał się Inowrocław
Pod koniec lat 60-tych na jordanku stała elektryczna karuzela a tu jej nie ma i w narożniku ulicy chyba była piwiarnia ale tego nie jestem pewien bo byłem za mały na małe piwo,wię zdjęcie dużo starsze
ANTYPIS
13:44, 2025-09-14
rolKI24.INFO | Inowrocław wieczorem
Mój Inowrocław to miasto lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Pełne kawiarnie , gdzie na miejsce przy stoliku trzeba było swoje odstać. Europa, Popularna, Zdrojowa, i Kolorowa na Narutowicza. W soboty pełne:Roma, Nad Stawkiem i nawet Po Lwem. Bezpieczne ulice, a gdy powiem, że w Solankach nawet o północy można było spacerować, to tylko moi rówieśnicy to wiedzą. No i w teatrze zawsze jakiś ciekawy spektakl można było obejrzeć, a nawet Opera Poznańska bywała. No ale komunistyczna milicja pieszo chodziła a dzisiejszej policji od siedzenia w samochodach to chyba się już odciski na pewnych częściach ciała się porobiły
Z Ina.
13:05, 2025-09-14