Do meczu z TS Basket Poznań inowrocławska Noteć przystępowała z zupełnie innej pozycji, niż jej przeciwnik. KSK Ciech Noteć to stały bywalec szczytu tabeli, z kolei poznaniacy to ligowy słabeusz.

[FOTORELACJA]2927[/FOTORELACJA]

W meczu, który rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem (sędziowie nie dojechali na czas), już pierwsza kwarta była dużym zaskoczeniem. Noteć wysoko przegrała tę część spotkania 13:27. W kolejnej odsłonie Biało-Niebiescy odrobili nieco straty punktowej wygrywając 26:21. 

W przerwie na tablicy wyników wciąż więc widniało nieco niespodziewane prowadzenie TS Basketu 39:48.

Trzecia kwarta meczu to wciąż nie ta Noteć, którą chcielibyśmy oglądać. Goście systematycznie powiększają przewagę, wygrywając tę partię 15:20. Ostatnia kwarta, to w końcu przebudzenie naszych i pogoń za wynikiem. Co za szczęście, że mamy kogoś takiego jak Mikołaj Grod, który wspierany pozostałych zawodników pierwszej piątki i Majera, zapewnił nam minimalną wygraną.

KSK Ciech Noteć Inowrocław - TS Basket Poznań

83 - 82

(13:27, 26:21, 15:20, 29:14)

Dla Noteci punktowali: Grod 28, Stańczuk 13, Marciniak 13, Filipiak 12, Kondraciuk 10, Majer 7.

[ZT]22835[/ZT]

[CGK]3883[/CGK]