Inowrocławianie są wiceliderem tabeli i kolejna wygrana z pewnością, oprócz dorobku punktowego, mocno dowartościowałaby mentalnie ekipę Biało-Zielonych.
[FOTORELACJA]3191[/FOTORELACJA]
Sobotni przeciwnik Cuiavii w nowym sezonie gra mocno przemodelowanym składem i ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Jedno jest pewne - obie ekipy przystąpią do meczu mocno zmotywowane.
Pierwsza połowa dość wyrównana. Po niezłym początku i sporej przewadze gospodarzy, później na krótko inicjatywę przejął Pomorzanin, by w dalszej części mecz wyrównał się.
Mimo niezłego tempa, z obu stron brakowało sytuacji bramkowych. W jednej - niemalże stuprocentowej - w 35. minucie Cuiavię przed utratą bramki uchroniła poprzeczka. Do przerwy 0:0.
Druga odsłona spotkania na podobnym poziomie co pierwszych 45 minut. Na szczęście, krótko po jej rozpoczęciu Biało-Zieloni wychodzą na prowadzenie po golu Mateusza Kurtysiaka (50').
Kilka minut później korekty w składzie - boisko opuszczają Brzóstowski i Rumiński, a ich miejsce na murawie zajmują Kruszewski i Kulak. Są też dwie żółte kartki dla inowrocławian - żółte kartoniki sędzia pokazuje Kurtysiakowi i Deresiewiczowi. Niedługo potem w do ukaranych dołącza Jakub Nowakowski.
Mamy też kolejną zmianę - w miejsce Kozłowskiego wchodzi Vargas. Na tablicy wyników wciąż jednobramkowe prowadzenie Cuiavii. Do końca około 13 minut.
W 80. minucie mogło być 2:0 - Dawid Janicki trafił w słupek bramki gości.
Do końca dwie minuty. Boisko opuszcza strzelec bramki Mateusz Kurtysiak. W jego miejsce melduje się Majtczak.
Koniec! Cuiavia Inowrocław wygrywa z Pomorzaninem Toruń 1:0 po bramce Mateusza Kurtysiaka.
[ZT]26144[/ZT]

[CGK]4263[/CGK]