• Czas na niezwykle oczekiwany w Inowrocławiu mecz - derbowe spotkanie Noteci i bydgoskiej Astorii.

• Jak zawsze tego rozgrywki budzą wiele emocji i ogromne zainteresowanie kibiców.

• Nie inaczej jest tym razem w hali przy al. Niepodległości.

[FOTORELACJANOWA]5163[/FOTORELACJANOWA]

[FOTORELACJANOWA]5159[/FOTORELACJANOWA]

Zaczynamy! Rzut sędziowski wygrywa Rompa - oby to był dobry prognostyk na dalszą część meczu. Niestety, punktowanie celną trójką zaczyna Astoria. Pierwsze minuty upływają jednak na wyrównanej grze punkt za punkt. Dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty mamy remis 15:15. Świetny finisz i wygrywamy 21:17!

Druga kwarta zaczyna się koszmarnie od 9-punktowego prowadzenia gości. Oby nasi nie dali zbyt mocno odskoczyć przeciwnikowi. Później może być ciężko o każdy punkt. Na szczęście, budzimy się i tylko jedno oczko dzieli nas od Asty. Walczymy dalej, ale bydgoszczanie powoli nam odjeżdżają. Kończymy kwartę 14:24. Na półmetku jest więc 35:41. Niby niewiele, ale będzie ciężko...

Wracamy na parkiet. Trzecia kwarta zaczęła się od punktów Astorii. Przewaga gości rośnie - już 9 oczek różnicy i przerwa na żądanie Noteci. Trzeba uporządkować grę, bo porażka wisi w powietrzu. Nasi próbują gonić Astorię, ale idzie to naprawdę mozolnie. Wciąż kilkanaście punktów w tył, a Astoria nie zwalnia. Zanosi się na wysoką przegraną... Póki co, trzecia kwarta 14:25 dla gości. W meczu mamy 49:66.

Czas na ostatnią odsłonę. 17 punktów do odrobienia zdaje się być niemożliwe, ale Noteć w czwartych kwartach pokazała swoją moc niejednokrotnie. Może teraz też... Po trzech minutach prowadzimy 7:1. Z 17 oczek różnicy zrobiło się 11. Astoria jednak wróciła na parkiet i punktuje. Po celnej trójce 18 oczek przewagi bydgoszczan.

Dwie minuty do końca, 12 punktów różnicy, potrzebny cud.

Niestety, w derbowym spotkaniu KSK Qemetica Noteć Inowrocław przegrywa z Enea Abramczyk Astorią Bydgoszcz.