Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego gospodarze pokazali, że nie będą gościnni dla Szubinianki. Intensywnie padający deszcz nie pomagał jednak w realizacji zamierzeń taktycznych. Błędów nie ustrzegł się słabo dysponowany bramkarz Goplanii. Tylko szczęściu i czujności własnych obrońców Pepis może zawdzięczać czyste konto niemal do końca pierwszej części meczu.
Strzelanie rozpoczął Dominik Kostrzak, który w 25. minucie w świetnym stylu główką pokonał bramkarza gości. Dwie minuty później na listę strzelców wpisał się aktywny od początku meczu Michał Hałas. Wydawać by się mogło, że dwubramkowa przewaga wprowadzi spokój w szeregi Biało-Niebieskich i wynik utrzyma się do przerwy. Niestety, kilka minut przed końcem tej części meczu, niepewnie interweniował bramkarz gospodarzy i było 2:1.
[ZT]9938[/ZT]
Na szczęście podopieczni Dawida Żurawskiego na drugą połowę wyszli odpowiednio zmobilizowani, ale jednak to goście pierwsi zdobyli bramkę i mieliśmy 2:2. Taki wynik podziałał na zawodników Goplanii jak płachta na byka i zaczęło się. Na 3:2 podwyższył niezawodny Arkadiusz Makowiecki (63'). Popularny Maki dorzucił kolejne trafienie w 75 minucie z karnego, a na 7 minut przed końcem meczu piątą bramkę dla Goplanii strzelił Przemysław Czaplewski.