[FOTORELACJA]3374[/FOTORELACJA]
O godz. 09:00 delegacje Zarządu Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ ,,Solidarność" z Oddziału Inowrocław złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze przy grobach rodziny Bartoszczów na cmentarzu parafialnym przy ul. Karola Libelta.
Następnie związkowcy udali się na ul. Solankową, gdzie pod tablicą upamiętniającą chłopski strajk z 1981 r. złożyli kwiaty.
Uczestnicy spotkania nie zapomnieli również o szczególnym miejscu w lokalnej historii, czyli obelisku w Radłówku upamiętniającym śmierć Piotra Bartoszcze. Tam również złożono po złożeniu kwiaty i odmówiono wspólnie modlitwę.
O godzinie 10.00 w kościele pw. św. Józefa Oblubieńca NMP przy ulicy H. Sienkiewicza 48 odprawiona będzie msza święta w intencji Piotra Bartoszcze, a o godzinie 12.30 dalsza część obchodów w szkole podstawowej im. M. Konopnickiej w Sławęcinku, na którą zapraszają Wojewoda Kujawsko-Pomorski i Wójt Gminy Inowrocław.
Piotr Bartoszcze z ruchem solidarnościowym na wsi związany był od września 1980 r., należał do osób zaangażowanych w tworzenie struktur „Solidarności Chłopskiej” na Kujawach, uczestniczył także w licznych akcjach protestacyjnych (m.in. strajku w WK ZSL w Bydgoszczy). W stanie wojennym represjonowany – we wrześniu 1982 r. został internowany w ośrodku odosobnienia w Mielęcinie.
Zaginął w nocy z 7 na 8 lutego 1984 r. Dwa dni później bliscy odnaleźli jego ciało w studzience melioracyjnej na polu niedaleko miejsca zamieszkania. Śmierć Piotra Bartoszcze była ogromnym wstrząsem dla działaczy chłopskich i członków opozycji politycznej w regionie, jednocześnie stała się symbolem poświęcenia i niezłomnej wiary w ideały „Solidarności”.
Warto zauważyć, że niedawno Instytut Pamięci Narodowej wydał szkic biograficzny „Roman i Piotr Bartoszczowie” autorstwa inowrocławskiego historyka i działacza NSZZ „Solidarność” Wojciecha Gonery.
W broszurze przedstawiono najważniejsze wydarzenia z życia braci, szczególnie ich zaangażowanie w rozwój ruchu solidarnościowego na wsi i niezależną działalność po wprowadzeniu stanu wojennego. Opracowanie wzbogaciły niepublikowane dotąd dokumenty i fotografie ze zbiorów rodzinnych.
[ZT]28074[/ZT]
elka17:22, 07.02.2023
Dlaczego historia jest tak strasznie zakłamywana?
Żyjemy świadkowie tamtych wydarzeń, znaliśmy też Piotra - do kryształow nie należał.
Co artykuł to bardziej "święty". Dziwne . . . .
XYZ 21:41, 07.02.2023
Kolejne prawicowe twarze które na pamięci o Bartoszcze próbują zbić kapitał polityczny. Jakby żył i widziałby co z Solidarności zostało (czytaj przybudówka PIS) już dawno pogoniłby ludzi którzy sprzedali się za stołki.
elka07:21, 08.02.2023
nie pogoniłby, był taki sam.
elka15:34, 08.02.2023
I jeszcze pomnik na głównej ulicy miasta przed Urzędem.
Do czego to podobne, a po jakimś czasie będziemy zdejmować/burzyć bo był bardzo: beee.
Czy ludzie tacą pamięć? Gdzie są dokumenty z tamtego czasu? Gdzie archiwa.
W Gazecie Pomoskiej w lutym i marcu 2015 roku ukazały się trzy artykuły, były rozbieżne w opisie tamtych zdarzeń (celowo). Jeden był bardzo bliski prawdy.
4 0
Pamietam zdarzenie pod Martonem
1 0
a, ja awanturę w sklepie jubilerskim na ul, Kr. Jadwigi ze zbitą lada i wezwaniem milicji.
Nie pamiętam żeby był kiedyś trześwy.