Kilka dni temu w Nieszczewicach patrol policji zatrzymał do kontroli pojazd marki mitsubishi. Zachowanie kierowcy wydało się policjantom podejrzane i słusznie.
- Badanie stanu trzeźwości 44-letniego kierowcy wykazało, że miał 2,76 promila alkoholu w organizmie. Ponadto policjanci ustalili, że mężczyzna ma dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dlatego prosto z drogi trafił do policyjnego aresztu - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka.
Następnego dnia na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i złamania sądowego dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów.
Zarówno oskarżyciel jak i sąd poparł wniosek policji o tymczasowe aresztowanie kierowcy mitsubishi.
Na najbliższe 2 miesiące trafił on do aresztu. Odpowie w warunkach recydywy, a grozi mu teraz kara do 7,5 roku więzienia.
[ZT]22676[/ZT]
[CGK]4000[/CGK]
Ciekawe ,ciekawe 20:27, 03.11.2021
4 1
Ale jak to, to przecież zwykły obywatel zatrzymał kierowcę który był po spożyciu alkoholu,a nie policja jak piszecie !!! Wielkie brawa dla pana M ???? 20:27, 03.11.2021