Do zdarzenia doszło w minioną sobotę wczesnym popołudniem. Dyżurny mogileńskiej komendy otrzymał informację, że na Placu Wolności w Mogilnie na jednej z działek mężczyzna zakopał żywcem psa.
Zgłaszająca widziała jak pewien mężczyzna na jednej z działek w Mogilnie uderzył kilkakrotnie psa, który znajdował się we wcześniej wykopanym dole, a następnie żyjące jeszcze zwierzę zasypał ziemią.
Kobieta widząc całą sytuację zaczęła głośno protestować i dlatego mężczyzna odkopał psa, a następnie na jej prośbę przekazał jej zwierzę, z którym udała się do weterynarza.
Policjanci udali się na wskazaną posesję, gdzie zatrzymali pijanego sprawcę. Miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Jak tłumaczył mundurowym, pies w jego ocenie był chory. 68-letni mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem zgodnie z przepisami karnymi ustawy o ochronie zwierząt grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
[ZT]22891[/ZT]
[CGK]3994[/CGK]