::addons{"type":"only-with-us", "color":"black"}
Już 19 grudnia premierę będzie miał trzeci album Huberta „Hubiastego” Kalwy. Płyta zatytułowana „16” to 17 utworów, które tworzą osobistą opowieść o dorastaniu, emocjach i drodze artystycznej młodego rapera z Janikowa.
Hubiasty nie ukrywa, że to najbardziej autobiograficzny materiał, jaki do tej pory stworzył. Album opowiada o tym, jak było, jak jest i co dzieje się w jego głowie, od lżejszych, imprezowych momentów, po bardziej refleksyjne i momentami trudne teksty.
Tytuł albumu nie jest przypadkowy. Liczba 16 przewija się w życiu artysty od lat, od miejsca zamieszkania, przez sportowe wspomnienia, aż po ważne momenty związane z muzyką. Sam Hubiasty podkreśla, że szesnastka stała się dla niego symbolem etapu życia, który właśnie zamyka.
Album można też odczytywać jako moment przejścia, zamknięcie jednego rozdziału i otwarcie kolejnego.
Wszystkie teksty na płycie powstały z osobistych doświadczeń. Artysta przyznaje, że pisze sam, a inspiracją nie jest konkretna osoba czy wydarzenie, ale emocje, które pojawiają się naturalnie podczas pracy nad muzyką.
Niektóre utwory powstawały w kilka minut, inne były dopracowywane przez wiele tygodni.
Szczególne miejsce na albumie zajmują utwory poświęcone rodzinie. Rodzice odgrywają bardzo ważną rolę w twórczości Hubiastego, a kilka numerów bezpośrednio odnosi się do dzieciństwa, dorastania i relacji z najbliższymi.
Na albumie nie zabraknie współpracy, jednak Hubiasty podkreśla, że nie chodzi o ilość, a o realny wpływ na projekt. Istotną rolę przy pracy nad płytą odegrał Mateusz Czerwiński, który miał duży wpływ na proces twórczy i zmotywował artystę do domknięcia albumu.
To właśnie ta współpraca pomogła uporządkować koncepcję płyty i nadać jej ostateczny kształt. Hubiasty zaznacza, że wokół niego nie ma „zespołu z nazwy”, tylko ludzie, z którymi naturalnie się rozumie i tworzy.
Hubiasty nie zamyka się w jednym nurcie. Jak sam mówi, jego największą inspiracją jest własna playlista. Słucha bardzo szeroko — od nowoczesnego rapu i trapu, przez R&B, aż po pop.
Wśród artystów, których ceni, wymienia m.in. Playboi Cartiego, Travisa Scotta, Rihannę, Timbalanda, Justina Biebera czy PartyNextDoor. Inspirują go także polscy wykonawcy, w tym bracia Kacperczyk, od których otrzymał podpisaną gitarę.
Co ważne, muzyka, której słucha, nie zawsze jest taka sama jak ta, którą tworzy, i to właśnie ta różnorodność napędza jego rozwój.
Hubiasty podkreśla, że Janikowo miało ogromny wpływ na jego twórczość. To tam stawiał pierwsze kroki, zagrał pierwsze koncerty i poczuł realne wsparcie. Z czasem przyszły także większe sceny i występy przed kilkutysięczną publicznością, momenty, które do dziś uważa za przełomowe.
Premiera albumu „16” zaplanowana jest na 19 grudnia. Kilka dni później artysta wystąpi również podczas sylwestra w Inowrocławiu. Na 2026 rok zapowiada kolejne numery i dalszy rozwój projektu.
Jak sam podkreśla, kluczowe są konsekwencja, determinacja i brak odwrotu od obranej drogi.
Album „16” już wkrótce pokaże, jak brzmi ten etap w życiu Hubiastego.
Cały wywiad obejrzycie poniżej.
[ZT]54819[/ZT]
[ZT]50089[/ZT]
[ZT]55092[/ZT]
Jakub Kozłowski [email protected]