Zarzuca mu się to, że doprowadził do śmierci innego mężczyznę, który przebywał w tej samej kamienicy. Podejrzany na najbliższe trzy miesiące trafił do aresztu. Kodeks karny za zabójstwo przewiduje karę 25 lat pozbawienia wolności albo karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Czerwcowy długi weekend był dla inowrocławskich policjantów bardzo intensywny w działania między innymi do sprawy zabójstwa. Nad nią pracowała specjalnie powołana grupa dochodzeniowo-śledcza.
W miniony czwartek dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że na terenie jednej z kamienic w Inowrocławiu mogło dojść do groźnego zdarzenia, a na korytarzu znajduje się poraniony człowiek.
Policjanci, którzy interweniowali w tej sprawie ustalili, że ranny mężczyzna może przebywać obecnie w jednym z mieszkań. Zapukali do konkretnego lokatora i tam na podłodze ujawnili leżącego mężczyznę. Niestety, nie dawał on oznak życia.
- Na miejsce zostało wezwane pogotowie, a przybyły lekarz potwierdził zgon i ujawnił na jego ciele obrażenia ciała. Wszystko wskazywało na udział w zdarzeniu innych osób, dlatego dalsze czynności policjantów na miejscu odbyły się z udziałem prokuratora - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka.
Z zebranych informacji wynika, że nieżyjący to 33-letni mężczyzna bez stałego miejsca pobytu. Tego samego dnia do sprawy został zatrzymany 24-letni lokator mieszkania, u którego ujawnione zostały zwłoki.
Policjanci zabezpieczyli ślady oraz dowody, które mogą świadczyć o jego udziale w zdarzeniu. Na podstawie, już wówczas obszernego materiału dowodowego, doprowadzony przez kryminalnych do oskarżyciela mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Wniosek policji i prokuratury o tymczasowe aresztowanie sąd rozpatrzył pozytywnie.
W piątek zapadła decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Na dziś aplanowana została sekcja zwłok 33-latka. Trwa nadal intensywna praca policjantów nad sprawą.
Śledztwo ma na celu ustalenie dokładnych okoliczności oraz motywu zabójstwa.
[ZT]25502[/ZT]
[ALERT]1655716548299[/ALERT]