Zamknij

Od pościgu do sądu. 42-latek odpowie za jazdę bez uprawnień i fałszywe tablice

Mirosław AmonowiczMirosław Amonowicz 09:57, 14.04.2025 Aktualizacja: 09:58, 14.04.2025
Skomentuj
  • Nawet 5 lat więzienia grozi 42-letniemu kierowcy BMW, który nie tylko prowadził bez wymaganych uprawnień, ale również próbował zmylić policję, montując na pojeździe tablice rejestracyjne od innego auta.

  • Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i został ujęty po krótkim pościgu.

  • Teraz o jego losie zdecyduje sąd.

Do zdarzenia doszło w czwartek, 10 kwietnia, około godziny 15:30 w miejscowości Parlin. Dzielnicowi z mogileńskiej komendy zauważyli BMW poruszające się z dużą prędkością.

Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli i dali sygnał za pomocą tarczy. Kierowca zignorował jednak polecenie i kontynuował jazdę, co zmusiło funkcjonariuszy do podjęcia pościgu. Ucieczka nie trwała długo. Po kilku minutach mężczyzna zjechał na pobliskie pole i zatrzymał się za sklepem spożywczym, gdzie nie miał już możliwości dalszej ucieczki - relacjonują policjanci.

Podczas sprawdzania danych w policyjnych systemach okazało się, że 42-latek z Poznania nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Dodatkowo BMW 316, którym się poruszał, nie było zarejestrowane, nie miało obowiązkowego ubezpieczenia OC, a zamontowane na nim tablice rejestracyjne pochodziły od innego auta.

Mężczyzna tłumaczył, że ma dwa samochody marki BMW i chciał tylko "przejechać się" świeżo sprowadzonym z Austrii pojazdem, dlatego dokonał podmiany tablic.

Sprawa trafi do sądu

Za posługiwanie się nieprzypisanymi tablicami rejestracyjnymi grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowca poniesie także odpowiedzialność za szereg wykroczeń, w tym jazdę bez prawa jazdy i brak ubezpieczenia OC.

[ZT]47988[/ZT]

[ALERT]1744617388623[/ALERT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%