Zamknij
KI24.INFO:

Zatrzymani przez przypadek. Wpadli przez źle zaparkowane auto

Mirosław AmonowiczMirosław Amonowicz 11:30, 30.06.2025 Aktualizacja: 11:31, 30.06.2025
Skomentuj
  • Policjanci zareagowali na wykroczenie drogowe, a zatrzymali osoby poszukiwane przez sąd.

  • Kobieta i mężczyzna trafili do aresztu, gdzie odbędą zasądzone kary więzienia.

W sobotę, 28 czerwca, policjanci z Janikowa zwrócili uwagę na opla zaparkowanego na ulicy Głównej, w miejscu objętym zakazem zatrzymywania się. W trakcie interwencji okazało się, że osoby przebywające w pojeździe – 42-letnia kobieta i 38-letni mężczyzna – są poszukiwane przez poznański sąd.

Funkcjonariusze ustalili, że kobieta ma do odbycia 5 miesięcy pozbawienia wolności za kradzież, natomiast mężczyzna – rok i 10 miesięcy za kradzież oraz złamanie zakazu sądowego. Oboje zostali zatrzymani i doprowadzeni do aresztu.

Tym razem rutynowa kontrola drogowa doprowadziła do skutecznej realizacji sądowych nakazów.

[ZT]50110[/ZT]

[ALERT]1751275747494[/ALERT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Tej kapliczki już nie ma w tym miejscu

Pana Władka (Klapkę) poznałem osobiście przy okazji pogrzebów moich dziadków i mamy. Był przyjacielem mojego dziadka. Kostnica to nie kaplica. Kaplice cmentarne są na cmentarzach. A budynek był zbudowany na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych dziewiętnastego wieku, łącznie z budową szpitala. Posiadał pomieszczenie do przechowywania i przygotowania zwłok do pochówku.

Z Ina

10:35, 2025-06-30

Kolizja osobówki z autobusem miejskim. jedna osoba posz

A na miejscu pojawili się też policjanci w cywilu i dokładnie sprawdzali autko i jadących nim. Coś chyba przy okazji wyszło innego.

Andwoj

09:53, 2025-06-30

Tej kapliczki już nie ma w tym miejscu

Jaka kapliczka. To po prostu szpitalna kostnica. "Ciekawy" był widok z okna sali fizyki ówczesnej Szkoły podstawowej Nr 7 ( później tzw. "Żerom") , kiedy na szpitalnym wózku transportowano tam zwłoki. Jednak chyba na wniosek nauczyciela fizyki śp. Iglińskiego okna zamalowano do połowy. A w kostnicy oczywiście "rządził" niezapomniany pan Klapka , znany szpitalny żartowniś.

Z Ina.

08:23, 2025-06-30

Współcześnie to miejsce wygląda zupełnie inaczej

Przesmyk od Toruńskiej do Palcu Klasztornego. Później po lewej stronie zbudowano budynek Sanepidu, A po prawej od strony Placu Klasztornego inowrocławska drukarnia , najpierw "Dziennika Kujawskiego" , a po wojnie Inowrocławskich Zakładów Przemysłu Terenowego , potem Centrali Spółdzielczej ze wspaniałym dyrektorem Józefem Aleksandrowiczem. A z biblioteki na Placu Klasztornym prosto na Toruńską do Łężyka po ciacho.

Z Ina.

17:44, 2025-06-29

0%