Zrobili skok na dwa salony kosmetyczne. Wpadli zaraz po włamaniu

Kryminalni z Inowrocławia doprowadzili do oskarżyciela i sądu dwóch kompanów, którzy usłyszeli zarzuty dotyczące włamań. W ich bezpośrednim zatrzymaniu mają udział mieszkańcy. 28-letni podejrzany będzie odpowiadał z wolnej stopy. Jego młodszy, bo 24-letni kolega decyzją sądu został już tymczasowo aresztowany.

W Inowrocławiu w nocy z 24 na 25 października doszło do dwóch włamań do sąsiadujących ze sobą salonów kosmetycznych. Gdy właściciele ujawnili przestępstwa zorientowali się, że zginęły rzeczy wykorzystywane w kosmetologii, w tym mnóstwo lakierów do paznokci, różne ozdobniki do nich, sztuczne rzęsy. Poza tym sprawcy zabrali kasę fiskalną i inne rzeczy stanowiące wyposażenie salonów. Złodzieje byli tak bezczelni, że salonowy asortyment pakowali do worków, ale też porozrzucali zarówno w środku, jak i w pobliskim terenie. Łączne straty wyniosły ponad 30 tys. zł.

- Gdy poszkodowani powiadomili policję, niespodziewanie w pobliżu miejsca przestępstw znalazł się mężczyzna, którego mieszkańcy rozpoznali jako tego, który mógł mieć związek ze zdarzeniami. Dlatego dokonali obywatelskiego zatrzymania go. Niebawem zjawił się tam również kolejny z mężczyzn, którego podejrzewano o to samo. On także został ujęty. Podczas interwencji policji na miejscu zdarzeń i po zebraniu wstępnych ustaleń, wszystko wskazywało na to, że ujęci mężczyźni mają oba włamania na sumieniu. Mężczyźni w wieku 24 i 28 lat trafili do policyjnego aresztu. Podjęte przez kryminalnych działania i zebrane dowody potwierdziły to - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka.

[ZT]17739[/ZT]

Starszy z zatrzymanych odpowie za kradzież z włamaniem do obu salonów kosmetycznych. Młodszy prócz takich samych zarzutów, będzie także odpowiadał za włamanie w październiku na terenie Inowrocławia do jednej z placówek ubezpieczeniowych skąd ukradł telefon oraz włamanie do samochodu marki Fiat Ducato, gdzie zabrał radioodtwarzacz.

Na podstawie obszernego materiału dowodowego kryminalni wystąpili z wnioskiem do oskarżyciela o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn. Decyzją sądu, na najbliższe 3 miesiące za kraty trafił 24-letni mężczyzna. On wszystkie te przestępstwa dokonał w warunkach recydywy. Grozi mu teraz kara więzienia do 15 lat. Jego starszy kompan, będzie odpowiadał z wolnej stopy, a kara jakiej może się spodziewać to 10 lat.

[ALERT]1603879471799[/ALERT]