Muzeum im. Jana Kasprowicza zaprasza na spacer uliczkami międzywojennego uzdrowiska, by wspólnie odkrywać uroki modernistycznych Solanek.
24 kwietnia zaplanowano spacer uliczkami dzielnicy uzdrowiskowej w poszukiwaniu budowli powstałych w okresie międzywojennym. W trakcie eskapady będzie można poznać perełki modernistycznej architektury ukryte między eklektycznymi willami. Będzie też spotkanie z monumentalnymi witrażami opowiadającymi historię św. Józefa.
Nie zabraknie też opowieści o słynnych gościach uzdrowiska - gen. Władysławie Sikorskim, Januszu Kusocińskim i mieszkającym w Solankach bocianie.
Trasa wycieczki jest łatwa, a jej długość nie przekroczy 4 km. Wymarsz w niedzielę, 24 kwietnia o godz. 11.00 spod muzeum przy ul. Solankowej 33.
Uczestnicy Eskapady mogą zapisać się do udziału w wycieczce przez Internet.
Spacer przy udziale przewodnika PTTK, rozpocznie się na rynku przy pomniku Królowej Jadwigi, patronki naszego miasta. Grupa wyruszy w stronę ulicy Kasztelańskiej, gdzie zobaczy Stałą Wystawę Askaukalis i gotycką trzynawową farę pw. św. Mikołaja. Uczestnicy wycieczki udadzą się przed Ratusz, który jest budowlą w stylu neogotyckim. Dalszy spacer odbędzie się w Parku Solankowym, zwiedzając jego najważniejsze punkty. Kolejnym etapem będzie zwiedzanie ulicy Solankowej, na której znajduje się Muzeum imienia Kasprowicza, dom z tablicą pamiątkową Stanisława Przybyszewskiego. Wycieczka zakończy się w centrum przy Placu Klasztornym.
Trasa: pomnik Królowej Jadwigi - ul. Poznańska/Kasztelańska (resztki murów obronnych) - ul. Kasztelańska (Askaukalis) - Kościół św. Mikołaja, - Wieża Ciśnień - Ratusz z zewnątrz - Park Solankowy (pijalnia wód, palmiarnia, tężnie) -pomnik pawia - ul. Sienkiewicza - ul. Solankowa - al. Ratuszowa- Muzeum Kasprowicza - czerwony dom z poświęconą tablicą S. Przybyszewskiemu -Plac Jana Pawła II, - ul. Narutowicza - ul. Królowej Jadwigi - plac Klasztorny
[ZT]24538[/ZT]
Tutaj trasa zwiedzania przebiega następująco: romańska Bazylika Mniejsza imienia NMP - dawny młyn parowy - I LO im. Jana Kasprowicza - Rynek i pomnik Królowej Jadwigi - Plac Klasztorny - Instytut Prymasa Józefa Glempa i stała Wystawy Solnictwa.
Wycieczka zaczyna się przy najważniejszym zabytku historycznym w Inowrocławiu. Przy Bazylice Mniejszej im. NMP dowiemy się wielu ciekawostek, między innymi o pochodzeniu tajemniczych płaskorzeźb na murach kościoła. Przeniesiemy się do czasów z życia i twórczości jednego z polskich poetów Jana Kasprowicza. Poznamy miejsce, gdzie prymas Józef Glemp uczęszczał do szkoły. Wraz z przewodnikiem udamy się do jedynego w Polsce Instytutu prymasa Józefa Glempa, który został założony przez samego kardynała. Zobaczymy stałą Wystawę Solnictwa, w której dowiemy się jak wyglądała praca górnika oraz jakie było znaczenie ino-wrocławskiej kopalni za czasów jej funkcjonowania. Podczas spaceru po rynku będziemy mieli okazję podziwiać nie tylko pomnik Królowej Jadwigi, ale również przepiękne kamienice znajdujące się w pobliżu.
O innych imprezach organizowanych w regionie przeczytać można tutaj.
[CGK]4111[/CGK]
Trinity10:55, 08.04.2022
8 0
Proponuję trasę uliczkami okalającymi rynek.
Można popodziwiać malowidła współczesnych "artystów" na murach pustych kamienic, "ogród zapachów" wydobywający się z bram i wiele innych atrakcji godnych uzdrowiska.
Ktoś ma jakieś propozycje? 10:55, 08.04.2022
Anty PO PiS 15:16, 08.04.2022
3 1
Jak się komuś zapytać aby wskazał kilka zabytków w Inowrocławiu, to by wymienił kilka kościołów i to wszystko. Chcąc nie chcąc są to symbole naszego miasta, i żadna propaganda lewicowa wylewająca się z TVN, i innych zagranicznych polskojęzycznych mediów tego nie zmieni. To jest nasza historia, jeden z filarów definiujących polskość, który pseudo postępowe kolektywy chcą obalić. Legenda Królowej Jadwigi goszczącej w Inowrocławiu też jest związana z Farą.
Poza obiektami sakralnymi i kilkoma budynkami odziedziczonymi po okupancie pruskim, już nie mamy się za bardzo czym poszczycić jeżeli chodzi o obiekty zabytkowe. Więc tym bardziej Śródmieście powinno być odrestaurowane, powinno być to oczko w głowie prezydenta miasta. Jak jest, każdy widzi. Zaszczane bramy, zabazgrane elewacje, opustoszałe kamienice z tabliczkami "do wyburzenia", lub wyrwy po nich. Po prostu obraz nędzy i rozpaczy, gdzie dominują lumpeksy, albo lokale do wynajęcia. Tam nie ma życia poza rynkiem, a i na nim dominuje wielka ściana z której się sypie tynk, no nawet tego nie można zrobić. Ja nie będę porównywać nas do toruńskiej starówki, bo to w ogóle inna bajka, ale przejedźcie się kiedyś obok, na Bydgoskie Przedmieście, to oczom wam się ukaże zadbana zabudowa secesyjnych kamienic. Dlaczego tam nie jest pobazgrane, a u nas tak? dlaczego tam można to ogarnąć, a u nas nie? Nawet Solankowa nie jest już tak atrakcyjna jak kiedyś, kiedy po całej długości były róże w pasie zieleni. 15:16, 08.04.2022
Malina 08:06, 09.04.2022
4 0
Odkrywam co rusz nowe markety hahaha 08:06, 09.04.2022