Daniel chciał by jego życie było lepsze i wartościowsze. Wszystko zmieniło się we wrześniu ubiegłego roku. Pamięta tylko bardzo silne uderzenie i to, że przechodził przez pasy, szpital i prognozy lekarzy, którzy nie dawali jemu zbyt wielkich szans.
- Z powodu poważnego urazu mózgu pozostał mi niedowład prawej strony. Zmagam się też z zanikami pamięci, nie mam pełnej kontroli nad słowem Potrzebuję pomocy w każdej codziennej czynności. Marzę o powrocie do samodzielności i wiem, że jedynie rehabilitacja da mi na to szansę. Niestety ceną, jaką musiałbym za nią zapłacić, jest dla mnie nieosiągalna - mówi Daniel Frydrychowski.
Razem możemy pomóc inowrocławianinowi wrócić do zdrowia. Historia Daniela oraz szczegóły zbiórki znajdują się poniżej:
[ZT]18504[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz