-
W czasach, gdy wielu młodych ludzi opuszcza rodzinne miasto w poszukiwaniu szans na rozwój, Janek – student pierwszego roku – postanowił zrobić coś zupełnie innego.
-
Zamiast wyjeżdżać, został w Inowrocławiu i wymyślił oryginalny sposób na połączenie swojej pasji do fotografii z zarobkiem.
-
Wszystko po to, by samodzielnie opłacić studia zaoczne i nie obciążać rodziców.
– Fotografia to moja pasja od około 5 lat. To coś więcej niż hobby – to część mnie – mówi Janek.
Po ukończeniu liceum miał świadomość, że studia dzienne w dużym mieście wiążą się z wysokimi kosztami. Zdecydował się więc na naukę w trybie zaocznym i wpadł na pomysł, jak samodzielnie zarobić na czesne.
Tak powstało mobilne stoisko fotograficzne, które można spotkać przy tężni solankowej
Stylizowane na dawną katarynkę, wykonane z drewna, z wypalonymi laserowo ornamentami – idealnie komponuje się z klimatem Parku Solankowego. Z jego wnętrza w kilka sekund „wyskakują” gotowe zdjęcia – pamiątki stylizowane na starą gazetę.
- Chciałem tchnąć trochę życia w Solankach i stworzyć coś, co przyciągnie uwagę – coś, co będzie oryginalną pamiątką z Inowrocławia – tłumaczy Janek.
Tak właśnie powstał jeden z jego najciekawszych produktów: stylizowane zdjęcie na starą gazetę „Nowiny Inowrocławskie” – nawiązującej do naszej dawnej lokalnej prasy. Na okładce widnieje osoba pozująca do zdjęcia, a nagłówek głosi z humorem: „Znane gwiazdy w Inowrocławiu”. Obok fotografii pojawia się również krótka historia tężni oraz ciekawostki o solankach.
– Zależało mi, żeby każdy turysta mógł wyjechać stąd nie tylko z uśmiechem, ale też z kawałkiem lokalnej historii w ręku – dodaje.
Ale to nie wszystko. Janek wykonuje również klasyczne zdjęcia kolorowe oraz oferuje spersonalizowane kubki – zarówno z pamiątkowym zdjęciem, jak i na indywidualne zamówienie.
– Kubek z pupilem, na urodziny, rocznicę – wszystko drukuję na miejscu. Dlatego zapraszam też mieszkańców, którzy chcą komuś podarować coś wyjątkowego – dodaje Jan Kaliski.
W eleganckim, starodawnym stroju – z cylindrem i stylowym ubiorem – Janek dopełnia klimatu na tężni. Dla wielu turystów i mieszkańców jego punkt to coś więcej niż usługa – to spotkanie z pasją, kreatywnością i… dobrym sercem.
– Mój projekt pokazuje, że nawet w Inowrocławiu, mimo trudności, młody człowiek może znaleźć dla siebie przestrzeń i perspektywy. Jeśli spacerujesz po Solankach – wpadnij pod tężnie i zabierz ze sobą wyjątkową pamiątkę. Wspierasz młody talent i lokalną inicjatywę - podsumowuje Janek z uśmiechem.
[ZT]48902[/ZT]