freepik.com
Kilka lat temu, gdy na rynku prym wiodły tradycyjne, zazwyczaj wykonane z ekologicznej skóry pokrowce na telefon, użytkownicy drżeli za każdym razem, gdy ich urządzenie zaliczało przypadkowy kontakt z podłożem. Na szczęście nowoczesne, bazujące na silikonie i TPU, case’y, potrafią wytrzymać naprawdę sporo! O ile wybierzemy właściwy model.
Producenci smartfonów od wielu lat głowią się nad tym, jak stworzyć trwałą, fabryczną warstwę ochronną. Swoją „Ceramiczną Tarczą” szczyci się Apple, ale konkurencja skupiona w obozie Androida nie pozostaje z tyłu. Dobre opinie zbiera zarówno Asahi Dragontail, jak i kolejne wersje Gorilla Glass od Corning.
Fakty są jednak nieubłagane: na dziś dzień żadna fabryczna osłona nie jest w stanie zapewnić naszemu smartfonowi stuprocentowego bezpieczeństwa. Czasem wystarczy niefortunny upadek na kant, a kiedy indziej uderzenie w twarde, żwirowe lub kamieniste podłoże.
W jaki sposób Polacy niszczą swoje telefony? Statystyka pokazuje, że największym zagrożeniem są zwykłe wyślizgnięcia się urządzenia z rąk. W 2022 roku zgodnie z danymi Digital Care, aż 36% uszkodzeń komórek zaczynało się właśnie w ten sposób. Dużym zagrożeniem są też plecaki i kieszenie (18%) oraz zalania (6%). Co ciekawe, zwierzaki domowe odpowiadają tylko za 2% zniszczeń smartfonów w naszym kraju.
O tym, że warto chronić swojego smartfona i zawczasu odpowiednio go zabezpieczyć, nasi rodacy zwykle przekonują się w chwili, gdy przychodzi do wyceny naprawy. Ponad połowa osób rezygnuje, gdy poznaje kwotę, jaką trzeba zapłacić za wymianę ekranu czy zbitej obudowy. Właśnie dlatego lepiej dmuchać na zimne i zawczasu zainwestować w etui na telefon od 3MK.
Przede wszystkim dlatego, że nie musimy wysuwać z niego urządzenia za każdym razem, gdy chcemy odebrać np. połączenie przychodzące lub sprawdzić powiadomienia w mediach społecznościowych. Nasza komórka jest cały czas chroniona przez etui, co znacznie zmniejsza ryzyko uszkodzenia bryły obudowy.
Nawet jeśli urządzenie upadnie na tylną ścianę obudowy, to etui od godnego zaufania producenta, jak 3MK, potrafi wytrzymać naprawdę sporo. Produkty tej firmy mogą pochwalić się zgodnością z rygorystyczną normą Absorber. Co to oznacza dla posiadaczy smartfonów?
Przede wszystkim warto sprawdzić, jaki dokładnie standard spełnia dany case. Certyfikację Absorber przyznaje się za ochronę urządzenia z kilku różnych wysokości: od 125 do 185 cm. Jeśli wybrane etui chwali się np. zgodnością z wytycznymi Absorber 175, to oznacza to, że dany case przetrwał 26 następujących po sobie upadków z wysokości 175 cm, z których urządzenie wyszło bez szwanku. To spory bufor bezpieczeństwa!
Przed zakupem powinniśmy też sprawdzić, czy do produkcji wybranego etui nie zostały użyte metale ciężkie, jak kadm czy ołów. W pewnych sytuacjach są one potencjalnie niebezpieczne dla użytkowników. Jeśli wybrane etui jest zgodne z normą RoHS oraz ma atest PZH, to oznacza to, że bez obaw możemy używać takiego produktu, bo w jego składzie nie znajdują się wspomniane pierwiastki.
Dobrze byłoby też, gdyby case nie był zbyt gruby oraz by idealnie pasował na konkretny model smartfona, jakim dysponujemy. Znacznie ułatwi to np. regulację głośności klawiszami vol up/down. Coraz więcej etui ochronnych ma też nieco podwyższone ranty wokół wyspy foto – to kolejny atut, o którym warto pamiętać przy zakupie!
