Zamknij
KI24.INFO:

Dr Sławomir Drelich: W Polsce potrzebujemy więcej rozsądku, a nie awantur

Materiał sfinansowany przez KKW TRZECIA DROGA PSL - PL 2050 Szymona Hołowni + 00:01, 13.10.2023
Skomentuj
  • Dr Sławomir Drelich, na co dzień wicedyrektor i nauczyciel I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kasprowicza z Oddziałami Dwujęzycznymi w Inowrocławiu i wykładowca na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.

  • Dr Drelich należy do Polski 2050 Szymona Hołowni. Ubiega się o mandat poselski z list Trzeciej Drogi, z miejsca 4.

Panie Doktorze, do tej pory znaliśmy Pana głównie z działalności naukowej i zawodowej. Pańscy wychowankowie od lat brylują w konkursach i olimpiadach, z których wracają z indeksami na prestiżowe uczelnie, a debatanci dumnie reprezentują założony przez Pana Szkolny Klub Debat im. Winstona Churchilla. Skąd decyzja o starcie w wyborach do Sejmu?

- Ta decyzja to efekt wielu czynników, przede wszystkim jednak niezgody – niezgody na ciągły jazgot i kłótnie dwóch nienawidzących się politycznych obozów. Niezgody również na rujnowanie polskiej edukacji, jakie dokonuje się od 8 lat. Niezgody na niszczenie przez władzę przyszłości młodych ludzi, którzy co roku opuszczają mojego Kaspra i inne szkoły naszego regionu. Startuję, bo zwyczajnie mam tego dość.

I uważa Pan, że rozwiąże te problemy w następnej kadencji sejmu?

- Środowisko polityczne, z którego się wywodzę, wie, co trzeba zrobić. Czy to się nam uda, to już zależy od nas wszystkich. Piętnastego października musimy iść na wybory i zagłosować na kandydatów, którzy znają te problemy od podszewki i mają na nie realne rozwiązania. Polacy zasługują na to, aby w Sejmie reprezentowali ich ludzie kompetentni i zarazem tacy, którzy w swoim życiu zawodowym wykazali się skutecznością. Ja od 17 lat pracuję w szkole i na uczelni, od 5 lat jestem wicedyrektorem, jestem autorem podręczników i ekspertyz dotyczących edukacji – po prostu znam się na tym i wiem, że z moją wiedzą i doświadczeniem przydam się w nowym Sejmie.

Co zyskają Ci, którzy zdecydują się na Pana zagłosować?

- Chcę budować państwo, które będzie rozwiązywało problemy Polek i Polaków. Polityka przecież ma być od rozwiązywania problemów ludzi, a nie od ich stwarzania. Czy skuteczne jest państwo, w którym ludzie umierają w kolejkach do lekarzy? Nie! Dlatego proponujemy, że jeśli w ciągu 60 dni nie przyjmie nas lekarz specjalista w ramach NFZ, to państwo odda nam pieniądze za wizytę prywatną. Czy skuteczne jest państwo, w którym brakuje nauczycieli chemii, biologii czy fizyki, bo płaci się im śmieszne pieniądze? Nie! Przecież to nasze dzieci ponoszą tego koszty, a my musimy płacić krocie za korepetycje. My mówimy wprost: nauczyciele zasługują na godną pensję, a nasze dzieci na dobrą szkołę, bez zadań domowych, z opieką psychologa i ciepłym posiłkiem dla każdego.

Czy nas na to stać?

- Oczywiście! Już dziś płacimy w różnych podatkach na rzecz państwa dużą część naszych pensji. Władza nie może przejadać naszych pieniędzy, ale musi je mądrze wydawać. Przecież inflacja, która pożera coraz więcej pieniędzy z naszych portfeli, jest nie tylko efektem wojny w Ukrainie, ale także błędnej polityki rządu i banku centralnego. Dobrze o tym wiem, bo po występach prezesa Glapińskiego zawsze przyglądam się wysokości mojego kredytu hipotecznego. Chcemy, żeby ludzie wiedzieli, że praca się opłaca, żeby pracujący Polacy wiedzieli, że rząd się o nich troszczy, a nie, że tylko ściąga z nich podatki.

Co zyska na Pańskiej kandydaturze nasz region?

- Zyska głos prawdziwego inowrocławianina w Sejmie. W przeciwieństwie do niektórych kandydatów, jestem stąd, mieszkam tutaj i znam mój region bardzo dobrze. Jeżdżę po nim nie tylko samochodem, ale także rowerem, autobusem i pociągiem. Wiem, z jakimi problemami zmagają się mieszkańcy, bo zwyczajnie sam się z nimi borykam. Łącząc życie w Inowrocławiu z życiem na wsi, doświadczam bezpośrednio, czym jest brak autobusu czy pociągu oraz fatalnej jakości internet. To są właśnie prawdziwe problemy mieszkańców naszego regionu. Zapowiedziałem już, że będę walczył o przywrócenie połączenia kolejowego Inowrocław – Żnin – Szubin. Wielu mieszkańców w końcu będzie w stanie normalnie dojechać do pracy, szkoły czy do lekarza. To właśnie o tym są te wybory – o lepszym życiu Polek i Polaków.

Ale czy to, o czym Pan Doktor mówi, jest w ogóle możliwe do realizacji?

- Ależ oczywiście! Tylko politycy muszą wreszcie zająć się rozwiązywaniem prawdziwych problemów. Nie bez powodu nie związałem się politycznie z żadną z dwóch dużych partii politycznych. Przecież oni non stop się z sobą kłócą, zamiast przebudowywać nasze państwo na lepsze. Sądzę, że ludzie tacy jak ja wprowadzą do polskiej polityki nie tylko swoją wiedzę i doświadczenie, ale także rozum. W Polsce przecież potrzebujemy więcej rozsądku, a nie ciągłych awantur.

Czego życzy Pan Doktor mieszkańcom naszego regionu tuż przed ciszą wyborczą?

- Życzę, aby dobrze przemyśleli swoje wybory i by wybrali tych, którzy dają szansę na lepsze zarządzanie naszym państwem. Bo przecież o tym są te wybory! Często narzekamy, że w polityce nic nie zmienia się na lepsze, ale przecież ta zmiana zależy od nas. To nasz głos może przynieść tę zmianę.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Materiał sfinansowany przez KKW TRZECIA DROGA PSL - PL 2050 Szymona Hołowni

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Dr. KonfaDr. Konfa

2 1

Podobno brakuje nauczycieli w szkołach, a tu kolejny chce ją opuścić i dorwać się do żłoba.

16:20, 13.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Szczaw i mirabelkiSzczaw i mirabelki

2 0

Rozsądnie by było jakby lekarze zajęli się leczeniem ludzi, a nie pchali się do polityki. Rozsądek podpowiada też, że dobrze by było gdyby używanie gotówki było wpisane do Konstytucji. Bo niestety wielu ma zakusy na jej rychłą likwidację.

16:30, 13.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%