Coraz więcej motocyklistów z Polski zagląda na amerykańskie aukcje i portale ogłoszeniowe z myślą o zakupie jednośladu z USA. Ceny bywają kuszące, wybór ogromny, a wiele modeli w ogóle nie występuje na europejskim rynku. Ale zanim dasz się ponieść emocjom, warto usiąść z kalkulatorem i sprawdzić, jak wygląda rzeczywisty koszt sprowadzenia motocykla zza oceanu. W tym artykule pokażemy Ci, na jakie wydatki musisz się przygotować w 2025 roku – od zakupu aż po rejestrację w Polsce. Wszystko bez zbędnego marketingu i w oparciu o aktualne przepisy.
Na początek trzeba kupić motocykl – najczęściej odbywa się to przez aukcje takie jak Copart czy IAAI, gdzie trafiają pojazdy z rynku wtórnego, w tym także po szkodach. Ceny różnią się w zależności od marki, roku produkcji i stanu technicznego. Dla przykładu: używany Harley-Davidson Sportster z 2018 roku może kosztować około 3 500 dolarów, natomiast sportowa Yamaha R6 z tego samego rocznika to wydatek rzędu 4 800–5 500 dolarów. Do tej kwoty trzeba doliczyć prowizję domu aukcyjnego (około 300–600 USD), koszty lokalnego transportu do portu (150–300 USD), a następnie fracht morski do Europy, który w 2025 roku wynosi średnio 500–800 USD dla motocykla w kontenerze zbiorczym. W przeliczeniu na złotówki i uwzględnieniu wszystkich opłat, sam etap „zakup + transport” to już ok. 18 000–22 000 zł, zależnie od kursu dolara i wybranego modelu. Dobrze też wiedzieć, że niektóre firmy – jak https://importzusa.com/import-z-usa/motocykle/ – oferują pełną obsługę tego procesu, co może ułatwić życie, zwłaszcza początkującym importerom.
Gdy motocykl dotrze do Polski, zanim będzie można cieszyć się jazdą, trzeba przejść przez obowiązki fiskalne. Cło na jednoślady sprowadzane z USA wynosi aktualnie 6%, liczone od wartości zakupu powiększonej o koszt transportu. Potem przychodzi czas na VAT – czyli 23% naliczane od sumy wartości pojazdu, frachtu oraz cła. Dla przykładu: jeśli motocykl kosztował 5 000 USD, fracht wyniósł 700 USD, a prowizje i transport krajowy łącznie 500 USD, to wartość celna to ok. 6 200 USD, czyli ok. 26 000 zł. Cło wyniesie w takim przypadku 1 560 zł, a VAT – 6 336 zł. Dodatkowo trzeba zapłacić akcyzę, której wysokość zależy od pojemności silnika: 3,1% dla motocykli do 800 cm³ i 18,6% dla większych. Dla Yamahy R6 z silnikiem 599 cm³ zapłacimy zatem akcyzę w wysokości ok. 800 zł, ale już przy maszynach pokroju Harley-Davidsona z dużym V-Twinem powyżej 1 200 cm³ będzie to nawet 5 000 zł. Jak widać, obowiązki wobec urzędów to poważny element budżetu, który warto skalkulować z góry, żeby uniknąć rozczarowania.
Kiedy już uporasz się z podatkami, przychodzi czas na dostosowanie motocykla do europejskich przepisów. Choć w przypadku jednośladów modyfikacje są zazwyczaj prostsze niż w autach, nie oznacza to, że można je pominąć. Najczęściej zmienia się oświetlenie – zwłaszcza kierunkowskazy i reflektor przedni, który musi posiadać homologację zgodną z europejską normą E. Konieczna może być również wymiana licznika (jeśli wskazuje mile, a nie kilometry) oraz lusterka. Niektóre motocykle wymagają korekty układu wydechowego – szczególnie jeśli nie spełnia on norm hałasu. Koszty takich modyfikacji mogą się różnić: od kilkuset złotych za prostą zmianę kierunkowskazów, do kilku tysięcy złotych przy bardziej zaawansowanej adaptacji. Przykładowo, pełne przystosowanie większego Harleya może kosztować około 2 500 zł, natomiast sportowej Yamahy – około 1 000 zł. Warto dodać, że niektóre modele już fabrycznie spełniają europejskie wymagania, co znacznie upraszcza proces. Przed zakupem dobrze zapytać sprzedawcę lub firmę importującą, czy dany egzemplarz był produkowany z myślą o eksporcie poza Amerykę Północną.
Ostatnim etapem na drodze do legalnej jazdy jest rejestracja motocykla w Polsce. Aby to zrobić, trzeba przejść przegląd techniczny – najlepiej po wykonaniu wszystkich niezbędnych modyfikacji. Badanie kosztuje około 100 zł. Do tego dochodzą opłaty za tłumaczenie dokumentów (zwykle około 150–200 zł), opłata rejestracyjna (około 180 zł) oraz wyrobienie tablic rejestracyjnych. Dla motocykla sprowadzonego z USA z wartością zakupu około 20 000 zł, całkowity koszt importu – razem z cłem, VAT-em, akcyzą, transportem i dostosowaniem technicznym – może wynieść od 28 000 do 36 000 zł. Oczywiście wszystko zależy od konkretnego modelu, jego pojemności i kursu walut. Dla niektórych będzie to nadal świetna okazja, dla innych – już mniej opłacalna. Warto również pamiętać o obowiązkowym ubezpieczeniu OC, którego koszt to minimum kilkaset złotych rocznie, zależnie od firmy i historii właściciela. Jeśli masz wątpliwości co do całej procedury, skorzystanie z pomocy wyspecjalizowanej firmy może nie tylko oszczędzić Ci czas, ale również uchronić przed niepotrzebnymi kosztami.
Import motocykla z USA w 2025 roku wciąż może być korzystny, ale na pewno nie jest już procesem tanim „z definicji”. Trzeba wszystko dokładnie przeliczyć, uwzględnić nie tylko cenę zakupu, ale i wszystkie dodatkowe opłaty, które czekają Cię po drodze. Jeśli podejdziesz do tematu z głową, masz szansę sprowadzić świetny sprzęt w dobrej cenie, często z lepszym wyposażeniem niż modele dostępne w Polsce. Ale jeśli zignorujesz opłaty i wymagania techniczne – łatwo możesz się zdziwić. Dlatego zanim wybierzesz motocykl i klikniesz „kup teraz”, warto przygotować sobie realistyczny budżet, który obejmuje każdy etap. Dzięki temu Twoja przygoda z amerykańskim jednośladem zacznie się nie od stresu, a od satysfakcji z dobrze podjętej decyzji.
Wojewoda Kujawsko-Pomorski wygasił mandaty trzem radnym
Tak w poprzedniej kadencji, gdy rządziła PO,pan Mieszko Gerus był nie tylko prezesem PGKiM,ale rownolegle Przewodniczącym Rady Powiatu.Ot cala hipokryzja państwa Brejzow i spółki.
jerry
14:18, 2025-06-12
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
Po lewej drukarnia Kunke Magazynowa 27 na wprost Okrężna 27 i po prawej wieża widok z Magazynowej.
Prawdziwa Grażka
13:52, 2025-06-12
Dni Gniewkowa 2025 – trzy dni atrakcji dla mieszkańców
Ahahahaha to jest żart? Gdzie jakiś koncert?
Żart?
07:34, 2025-06-12
Kto rozszyfruje, gdzie stał ten barak? To naprawdę nieł
Zofiówka
ANTYPIS
06:17, 2025-06-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz