Już w lipcu wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące egzaminów na prawo jazdy. Co się zmienia i czego powinni się spodziewać kandydaci na kierowców?

Od 1 lipca 2025 roku wejdą w życie nowe przepisy dotyczące egzaminów na prawo jazdy. Najwięcej emocji budzi zapis dotyczący najechania na podwójną linię ciągłą. Mimo że jeszcze do niedawna interpretacja takiego manewru zależała od oceny egzaminatora i konkretnej sytuacji, teraz ma to ulec zmianie.

Jeden błąd, jeden wynik – negatywny

Jak informuje RMF24, od początku lipca każde najechanie na linię podwójną ciągłą podczas egzaminu będzie skutkować automatycznym zakończeniem egzaminu i oceną negatywną – bez względu na okoliczności. To oznacza, że nawet omijanie nieprawidłowo zaparkowanego auta, jeśli wymusi najazd na linię, zakończy się niepowodzeniem.

Maciej Wisławski, rzecznik łódzkiego WORD-u, mówił w Radiu RMF24, że zgodnie z nowymi przepisami nie będzie już miejsca na „uznaniowość”. Zasady mają być proste, czytelne i jednolite w całym kraju.

Przypomniał, że wszystko opisane jest szczegółowo w tabeli nr 9, załączniku nr 1 do rozporządzenia z 21 maja 2025 r., na podstawie którego wprowadzono zmiany.

Co na to ministerstwo?

Tymczasem Ministerstwo Infrastruktury podkreśla, że nowe przepisy mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa i standaryzację oceniania, by skończyć z różnymi interpretacjami.

W komunikacie zaznaczono, że należy odróżnić groźne sytuacje (np. zjazd na przeciwny pas) od łagodniejszych przypadków, jak np. chwilowy najazd przy omijaniu. Jednak ostatecznie – jak wynika z praktyki WORD-ów – nie będzie już miejsca na takie rozróżnienia.

18 błędów = natychmiastowy koniec egzaminu

W nowym rozporządzeniu określono katalog aż 18 zachowań, które automatycznie skutkują oblaniem egzaminu praktycznego. Poza najechaniem na podwójną ciągłą znalazły się wśród nich m.in.:

• przejazd na czerwonym świetle,
• nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu,
• nieustąpienie pierwszeństwa na przejeździe kolejowym,
• spowodowanie kolizji lub wypadku.