W kalendarzu państwowym pojawi się nowe święto. 11 lipca będzie dniem pamięci o tragicznych wydarzeniach z czasów II wojny światowej. Prezydent podpisał ustawę.
Polacy zyskają nowe święto państwowe. Od teraz 11 lipca będzie Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA. O ustanowieniu tego dnia zdecydowano ustawą, którą podpisał właśnie prezydent Andrzej Duda.
W akcie prawnym podkreślono, że to dzień poświęcony upamiętnieniu ofiar tragicznych wydarzeń, które miały miejsce na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej. Co ważne – nowe święto nie będzie dniem wolnym od pracy.
Upamiętnienie ofiar zbrodni na Kresach
Jak przypomina ustawa, w latach 1939–1946 ukraińskie formacje nacjonalistyczne, w tym OUN i UPA, dopuściły się zbrodni na ludności polskiej zamieszkującej wschodnie tereny dawnej Polski – m.in. Wołyń, Polesie, Lwowszczyznę, Stanisławów czy Tarnopol.
Zginęło wtedy ponad 100 tysięcy Polaków, głównie mieszkańców wsi. Mordowano ich tylko dlatego, że byli Polakami. Zniszczono ich domy i dobytki, a setki tysięcy osób zmuszono do ucieczki z rodzinnych terenów.
Apogeum tych tragicznych wydarzeń miało miejsce w lipcu 1943 roku. Najbardziej symboliczną datą pozostaje 11 lipca, gdy – według historyków – w jednym tylko dniu zaatakowano i dokonano masakr w około stu miejscowościach.
Pamięć i hołd, ale nie dzień wolny
Nowe święto ma być wyrazem hołdu wobec ofiar, które – jak podkreślono w treści ustawy – poniosły męczeńską śmierć wyłącznie z powodu swojej narodowości. Państwo polskie ma obowiązek o nich pamiętać i uhonorować ich corocznie w symboliczny sposób.
Narodowy Dzień Pamięci 11 lipca nie został jednak wpisany do katalogu dni ustawowo wolnych od pracy, co oznacza, że tego dnia nie będą obowiązywać przepisy o dniu wolnym od obowiązków zawodowych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz