Jeden z piłkarzy Cuiavii Inowrocław zaangażował się w pomoc choremu chłopcu. Do Klubu post przesłała mama Oskara, Katarzyna Trzcińska:
Oskar urodził się w sierpniu 2004 roku. Po 8 miesiącach trafił na oddział neurologiczny w Poznaniu. Po wielu badaniach przyszedł czas na rozpoznanie - dziecięce porażenie mózgowe. W wieku 4 lat zaczął chodzić po podaniu toksyny botulinowej w łydki oraz uda. Terapia botoksem trwała 3 lata. Po tym czasie trafiliśmy do lekarza ortopedy w Krakowie, gdzie jeździmy do dzisiaj. W Krakowie w prywatnej klinice miał już dwie operacje. Chód Oskara znacznie się poprawił, niestety liczymy się z tym, że czeka go kolejny zabieg - tym razem na stopy. Oskar jest pogodnym i wiecznie uśmiechniętym dzieckiem. Na co dzień potrzebuje wiele uwagi i opieki. Uczęszcza do Szkoły Specjalnej w Ostrowie Wielkopolskim. Jeździmy na zajęcia dodatkowe z psychologiem i logopedą. W miarę możliwości finansowych korzystamy również z płatnych zajęć rehabilitacyjnych oraz dwa razy w roku z turnusów refundowanych z NFZ. Zbieramy pieniążki dla Oskara przede wszystkim na jego rehabilitację, aby poprawić jego chód, zdolności manualne, ale też sfinansować kolejne operacje.”
Każda pomoc jest na wagę złota. W czasie jutrzejszych rozgrywek Cuiavii ze Sportis Social Football Club organizowana będzie zbiórka środków dla Oskara. W trakcie meczu wolontariusze będą chodzili po trybunach z puszką.
[ZT]14456[/ZT]
[KONKURS]1153[/KONKURS]
Er16:38, 23.11.2019
Zbiórka i owszem ale nie na meczu tych łazęg. Na trybunach było 60 osób razem z działaczami i obsługą grilla. Zbiórkę na meczu Noteci w kosza zróbcie. 16:38, 23.11.2019
Michu.23:59, 23.11.2019
1 0
Akcję charytatywną należy chwalić, a nie wbijać szpilę. Ważna jest pomoc dziecku i gest piłkarza Cuiavii, a nie Twoja niechęć do klubu. 23:59, 23.11.2019