[ZT]2182[/ZT]
W czasie Wielkiego Postu członkowie Klubu Kawalerów przygotowywali rymowane wierszyki, w których wychwalali zalety lub ganili wady szymborskich panien. Ojcowie, bracia lub narzeczeni mogli "wykupić" panny. To gwarancje tego, że wiersze będą pochlebne. Jeżeli nikt dziewczyny nie wykupił, to w Niedzielę Wielkanocną czekała ją ciężka próba.
Po zmroku zaczynało się przywoływanie panien z tzw. ambony. Jeżeli dziewczyna jest sympatyczna i została wykupiona, kawalerowie powiedzą o niej kilka miłych słów, jeżeli nikt się za nią nie wstawił, usłyszy gorzką często prawdę i dowie się, ile dyngusa czeka ją nazajutrz.
Tegoroczne Przywołówki poprzedziła msza św. w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego, w intencji zmarłych członków Klubu Kawalerów.
Fot. Beata Zarzycka