Olech zawiadamia prokuraturę w sprawie szpitala i izby wytrzeźwień

Kandydat na radnego, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu składa zawiadomienie o treści przytoczonej wyżej ( w nawiasie gratulacje za zanonimizowanie swoich danych osobowych- ale to tak na marginesie).

Jednej rzeczy tylko pan kandydat nie wskazał w treści zawiadomienia, a mianowicie faktu, że Izba Wytrzeźwień została zlikwidowana w roku 2011r.

Zgodnie z treścią art. 6 kodeksu karnego, czyn zabroniony uważa się za popełniony w czasie, w którym sprawca działał lub zaniechał działania do którego był obowiązany.

Jakże więc absolwent prawa chce ścigać za przestępstwo zaistniałe w roku 2011, skoro odpowiedzialność za przestępstwo urzędnicze skodyfikowane w art. 231 kk ulega przedawnieniu po upływie pięciu lat od jego popełnienia, natomiast przypadku gdy w tym okresie prokuratura wniesie akt oskarżenia, termin przedawnienia zostaje przedłużony o 5 lat ?

Kampania wyborcza - jak to się mówi - rządzi się swoimi prawami, ale niestety czas na złożenie zawiadomienia skończył się w roku 2016, a więc kilka kampanii wyborczych wstecz.

Złośliwy powiedziałby - prawnik powinien o tym wiedzieć. Ja jednak zacytuję klasyka - Człowiek cały czas się uczy. Życzę więc odrobiny wolnego czasu i lekturę Rozdziału XI Kodeksu Karnego, gdzie zawarte są terminy przedawnień.

Inna sprawa, że temat wskazany przez pana kandydata jest na pewno istotny ze społecznego punktu widzenia i na pewno wymaga dyskusji. Nie ulega wątpliwości, że brak Izby Wytrzeźwień w Inowrocławiu, funkcjonującej w budynku nie powodującym utrudnień dla mieszkańców, jest wielce uciążliwy. O dziwo, nikt z kandydatów na Prezydenta nie wywołał tego tematu, dopiero pan Olech zwrócił na to uwagę.

Po co jednak od razu eskalować sytuację i zgłaszać o przestępstwie (którego i tak nastąpiło przedawnienie), skoro można przyjść np. na spotkanie z pełniącym funkcję Prezydenta Inowrocławia i wywołać dyskusję w tym temacie?

Jak to jest, że za każdym razem tematy wytrzezwialki, wymarłego centrum miasta, braku rozrywki w mieście, betonozy rynku, stworzenia warunków dla rozwoju biznesów, zadłużenia szpitala, bezpieczeństwa na ulicach, bezrobocia wyższego niż wskaźnik krajowy, niżu demograficznego, starzejącego się i liczebnie coraz mniejszego społeczeństwa w mieście, braku wsparcia niepełnoprawnych, braku wsparcia sportu, stowarzyszen pozarządowych itp itd.. mógłbym tu wymieniać i wymieniac ... pojawiają się w kampanii wyborczej a niedługo potem cisza 5 lat i ponownie odgrzewane tematy? no zapomniano o zanieczyszczeniu powietrza ale przecież wybory są na wiosnę a nie jesienią...
Czy naprawdę nas wyborców uważa się za mało rozgarniętych? Gdzie byli Ci obecnie kreujący się na przyszłych "zbawiceli" naszego miasta przez ostatnie lata, od poprzednich wyborów? Co się zmieniło na plus od tamtego czasu? Który z powyższych problemów został rozwiązany? Po 7 kwietnia kurz opadnie, a rzeczywistość będzie taka sama. Zacznijmy wybierać ludzi, którzy chcą coś zrobić a nie tylko zarobić.