• Duet Tomasz Białkowski - Dariusz Baśkiewicz – zawodnicy Automobilklubu Inowrocławskiego - wygrał  Baja TT Dehesa Extremadura 2024.

• Zawody w Hiszpanii to pierwsza runda Pucharu Europy w rajdach terenowych Baja European Cup 2024.

• Zespół zajął pierwsze miejsce w grupie SSV i ósmą pozycję w klasyfikacji generalnej rajdu.

[FOTORELACJANOWA]4263[/FOTORELACJANOWA]

W dniach 02-04.05 odbyła się już ósma edycja Baja TT Dehesa Estremadura. Start w tym hiszpańskim rajdzie to zarazem wielki powrót teamu na arenę motosportu cross-country jak również powrót na Baja Extremadura — rajd, który Kamena Rally Team wygrał w 2022 roku. Tym razem zespół wystartował swoim nowym pojazdem Can-am X3 w specyfikacji FIA SSV.

Swoją przygodę zawodnicy rozpoczęli od odbiorów administracyjnych i technicznych. Te drugie były wyjątkowo ważne, ponieważ zespół ubiegał się o specjalny złoty paszport FIA dla swojego pojazdu. Odbiory zakończyły się pomyślnie i team w pełni gotowy mógł czekać na kolejny dzień i pierwszy start.

Rywalizacja rozpoczęła się od tzw. prologu. Od wyniku końcowego tej 6-kilometrowej trasy zależała pozycja, z której duet wystartuje do pierwszego odcinka.

- Był to bardzo szybki, prosty i w hiszpańskim stylu odcinek, wejście w tempo od pierwszego zakrętu. Kończymy na 1 miejscu w naszej grupie - podsumowuje Tomasz Białkowski.

Do pierwszego odcinka SS1 o długości 100km Kamena Rally Team startuję z pozycji 17. Trasa przebiega przez Portugalię oraz strefę militarną — poligon wojskowy gdzie sporą niespodzianką były warunki.

- Po raz pierwszy na rajdzie Extremadura mieliśmy możliwość ścigać się na terenie poligonu, który okazał się bardzo trudny i wymagający dla nas oraz pojazdu. Liczne doły zalane wodą, duże urwiska a do tego trudna nawigacja. Sytuacji nie ułatwiał również fakt, że uszkodziły się przyciski od haldy (metromierza). Pomimo trudnych warunków dzień kończymy na 1. miejscu w SSV - opisuje Dariusz Baśkiewicz. 

Drugi dzień od początku zapowiadał się intensywny: dwa odcinki kolejno 169,52 km oraz 101,26 km. Pierwszy z nich rozpoczął się wcześnie rano, temperatura jak na Hiszpanie dość niska, bo 8 stopni, ale mimo to na trasie wyczekuje mnóstwo kibiców. Bardzo szybkie, kręte partie wysoko w górach. Od samego początku bardzo szybkie tempo. Na około 143 km pojawia się problem — w rzece ugrzęzło auto, któremu zgasł silnik. Było zbyt wąsko, żeby móc go wyprzedzić, ponieważ z każdej strony były kamieniste murki. Dopiero po usunięciu pojazdu przez kibiców, udrożnił się przejazd i zespół mógł kontynuować jazdę. Ostatecznie stracony czas został  cofnięty o 5:46 min. Jednak to nie koniec przygód, tuż przed końcem ( około 7 km ) duet przebija przednią oponę i do mety dociera bez zmiany koła. Dobrze przygotowany pojazd oraz doświadczenie zespołu sprawiły, że uzyskują aż 17-minutową przewagę nad rywalami i pierwszy etap tego dnia kończą niezmiennie na pozycji pierwszej w swojej grupie i awansują na pozycje 7 w klasyfikacji generalnej.

Między odcinkami, szybki, bo tylko 45-minutowy serwis, ale odpowiednio przygotowany zespół techniczny bezproblemowo przygotowuje pojazd do kolejnego, już ostatniego odcinka.  

Na ostatnim etapie Kamena Rally Team mając wypracowaną sporą przewagę czasową postanawia nie ryzykować i do mety dojeżdża bezpiecznie bez przygód, gdzie czeka już na nich cały zespół wiwatując zwycięstwo.

Ostatecznie Tomasz Białkowski i Dariusz Baśkiewicz zajmują pierwsze miejsce w grupie SSV oraz ósme w klasyfikacji generalnej rajdu Baja TT Extremadura. Są to cenne punkty dla zespołu, który tym samym staje się liderem w Pucharze Europy - Baja European Cup 2024.

Kolejna runda to Italian Baja w lipcu. 

Nowa Załoga Automobilklubu Inowrocławskiego - Olgierd Rostowski i Klaudiusz Jr Rostowski startująca pojazdem Can-Am Maverick w klasie SSV również rozpoczęła sezon Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych oraz Mistrzostw Europy Strefy Centralnej FIA CEZ.

W dniach 19-21 kwietnia w Drawsku Pomorskim Nasza Załoga zadebiutowała swoim pojazdem w klasie SSV i zakończyła rajd na bardzo dobrej 14 pozycji w klasyfikacji generalnej rajdu w rundzie Mistrzostw Europy FIA CEZ jak i rundzie Mistrzostw Polski.

W klasyfikacji pojazdów SSV Nasza Załoga uplasowała się na 10 miejscu w obu klasyfikacjach.

Jacek Miler - motocyklowy zawodnik Automobilklubu Inowrocławskiego sezon zaczął już w marcu startując w Pucharze Polski Cross Country, gdzie po 4 rundach zajmuje 7 miejsce. W miniony weekend Jacek Miler wystartował w dwóch rundach Mistrzostw Polski Enduro — zajmując odpowiednio 3 i 4 miejsce. Po 4 rundach nasz Zawodnik w swojej klasie zajmuje obecnie bardzo dobre 3 miejsce.

Mikołaj Gmerek – zawodnik Automobilklubu Inowrocławskiego startujący quadem – zaczyna sezon Mistrzostw Polski Quadcross w najbliższy weekend, tj. 11-12.05 w Strykowie.

Samochodowi Turyści również rozpoczęli sezon. 20 kwietnia w Inowrocławiu odbył się turystyczny rajd samochodowy „Kwiecień-Plecień” , który był III rundą Turystycznych Samochodowych Mistrzostw Okręgu Bydgoskiego. Nasi zawodnicy „nie byli gościnni” dla przyjezdnych załóg, gdyż zajęli 4 pierwsze miejsca w rajdzie. I tak po III rundach w klasyfikacji generalnej Mistrzostw czołowe miejsca zajmują załogi z Automobilklubu Inowrocławskiego:  1 - Radosław Schenker i Dominik Nowak, 2 – Michał Siński i Paweł Karólewski, 4 – Liliana Mila i Elżbieta Sińska, 13 – Justyna Mochalska i Jagoda Hendrych.

W klasyfikacji załóg kobiecych Liliana Mila z Elżbietą Sińska zajmują 1 miejsce, a Justyna Mochalska z Jagodą Hendrych 3 miejsce.

W klasyfikacji klubowej prowadzi Automobilklub Inowrocławski.

- Sezon 2024 zaczęliśmy bardzo dobrze, a nawet rzekł bym wyśmienicie. Jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony z wyników zawodników Automobilklubu Inowrocławskiego. Jest to oczywiście tylko i wyłącznie ich zasługa, ich pracy i ciężkiego treningu, gdyż na torze, na trasie, podczas odcinka specjalnego to oni sami walczą z przeciwnikami i z czasem. A walczą zawodach różnej rangi, poczynając od Mistrzostw Okręgu, poprzez Puchar Polski, Mistrzostwa Polski kończąc na Pucharze Europy Strefy Centralnej i „dużym” Pucharze Europy. Życzę Wszystkim reprezentantom Naszego Automobilklubu szerokości na trasach, nie psujących się pojazdów oraz bezpiecznego ukończenia każdych zawodów - posumowuje Jerzy Marczewski – Prezes Automobilklubu Inowrocławskiego.

[ZT]38112[/ZT]