[FOTORELACJANOWA]5083[/FOTORELACJANOWA]
[FOTORELACJANOWA]5084[/FOTORELACJANOWA]
Zaczynamy. Lepiej w mecz weszła drużyna gości. Radom przez całą pierwszą kwartę nie oddawał prowadzenia. Kilkukrotnie Biało-Niebiescy byli blisko wyrównania, ale Hydrotruck zdecydowanie lepszy i wygrywa 18:31.
Czas na drugą kwartę. Oby było lepiej ze skutecznością! Noteć próbuje odrabiać straty, ale wciąż kilkanaście punktów różnicy. Nie wygląda to dobrze. I kolejna kwarta dla gości.
Razi niska skuteczność Noteci w zdobywaniu punktów z gry - tylko 31% przy 61% Radomia. Jeszcze gorzej wypadają na półmetku statystyki rzutów za 3 punkty. Noteć na 17 prób trafiła tylko trzykrotnie (17%), goście rzucali 9 razy, z czego 5 razy piłka trafiła do kosza (55%). Na przerwę schodzimy przy stanie 39:55.
Wracamy po przerwie. Ciekawe, czy zawodnicy Noteci dostali zimny prysznic w szatni i przypomną sobie, po co są na boisku?
Chyba było gorąco! Po powrocie na parkiecie pojawiła się zupełnie inna Noteć. Biało-Niebiescy wrócili z wczasów. W tej kwarcie na boisku jest tylko jedna drużyna - Noteć Inowrocław! Na kilka sekund przed końcem jesteśmy na prowadzeniu! Co za gra! Tym razem trener gości ma problem, bo wygrywamy 25:5.
Ruszamy po zwycięstwo w ostatniej kwarcie. Najpierw jednak Radom punktuje. Miejmy nadzieję, że inowrocławianie dowiozą dobry wynik i potem czas na przemyślenia. Na razie walka punkt za punkt. Zanosi się na horror w ostatnich sekundach. 10 sekund do końca i 3 punkty przewagi Radomia. Cud potrzebny na już!
Przegrywamy 77:80.

[CGK]4938[/CGK]
[ZT]45921[/ZT]
Mirosław Amonowicz [email protected]