Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana, ale więcej z gry mieli gospodarze. Choć chwilami gra toczyła się dość chaotycznie, to więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy Cuiavii, co w konsekwencji zaczęło przekładać się na wynik. Worek z bramkami rozwiązał w 17. minucie Arsenii Protsyshyn. 7 minut później na listę strzelców wpisał się Dariusz Słupski, a na kwadrans przed końcem pierwszej części spotkania trafił ponownie Arsenii Protsyshyn. Wydawało się, że trzybramkowe prowadzenie uda się dowieźć do końca tej połowy, ale tuż przed gwizdkiem padła bramka dla gości. Gola z przysłowiowego niczego zdobył Vitalii Shvets.
Na drugą połowę meczu Cuiavia wychodziła podbudowana prowadzeniem. Wynik meczu nie zmieniał się aż do 72. minuty, kiedy to przypomniał o sobie Vitalii Shvets, strzelają bramkę kontaktową. Na szczęście, niespełna 60 sekund później zapędy Kujawiaka ostudził grający dobre zawody Dariusz Słupski i było już 4:2. W ślady starszego kolegi poszedł też Mikołaj Błaszczyk zdobywając piątego gola dla Cuiavii. Na 4 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry hat-tricka skompletował dzisiejszy "MAN OF THE MATCH" Arsenii Protsyshyn.
Kolejne spotkanie Cuiavia Inowrocław rozegra już w przyszłym roku w rundzie wiosennej. Dziękujemy zawodnikom i działaczom za jesień. Mamy nadzieję, że wiosna będzie taka, jak dzisiejszy mecz.
Ketil14:17, 26.11.2017
Fajna fotka piłki 14:17, 26.11.2017
krymwp16:02, 26.11.2017
Do utrzymania potrzeba było w zeszłym sezonie 35 punktów. Pod warunkiem że będzie nadal 18 drużyn. Cuiavia ma 13 więc potrzebuje co najmniej jeszcze 22. To jest raczej nierealne z taką grą. 16:02, 26.11.2017
Pozderki00:03, 28.11.2017
1 0
Nierealne? 18 meczów, 54 punkty do zdobycia, nie ma co patrzeć na zeszłe sezony, nie mają kompletnego pokrycia z obecnym sezonem, gdyż każdy sezon jest inny, trochę optymizmu ;) 00:03, 28.11.2017