W duże zdumienie wprawił policjantów 37-latek, który w starej pralce miał krzewy konopi. Za swój czyn odpowie przed sądem, który zdecyduje o wymiarze kary.

[FOTORELACJA]2600[/FOTORELACJA]

Do zatrzymania doszło w poniedziałek w jednej z miejscowości w gminie Dobre koło Radziejowa. Kryminalni ustalili miejsce, gdzie mogą być narkotyki.  

- Podczas przeszukania, w garażu na terenie posesji, w której mieszkał 37-latek, policjanci natrafili na doniczki z krzewami konopi indyjskich. Rośliny ukryte były w pralce automatycznej, którą wyposażono w urządzenia do uprawy konopi. Był tam wentylator, lampy i ekrany foliowe. Wewnątrz były krzewy marihuany w różnej fazie wzrostu. Oprócz tego, kryminalni zabezpieczyli blisko 2 g suszu roślinnego, który po wstępnym badaniu, okazał się być marihuaną - mówi asp. szt. Marcin Krasucki.

Policjanci zabezpieczyli ujawnione środki odurzające, oraz sprzęt służący do ich wytworzenia. Mężczyzna usłyszał zarzuty uprawy krzewów konopi indyjskich oraz posiadania narkotyków. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

[ZT]20330[/ZT]

[ALERT]1621419469923[/ALERT]