Przypomnijmy, 28 maja 2018 r. w miejscowości Wszedzień koło Mogilna gm. Mogilno doszło do pożaru składowiska odpadów. Wówczas z pożarem walczyło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej [ZDJĘCIA W GALERII POD WPISEM].
W toku wszczętego śledztwa policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy wraz z prokuratorem z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy ustalili, że zgromadzone na składowisku w miejscowości Wszedzień odpady, w ilości łącznej blisko 856 Mg, w tym 561 Mg odpadów niebezpiecznych, były przechowywane w sposób niezgodny z normami dotyczącymi m.in. ochrony środowiska oraz bezpieczeństwa życia i zdrowia ludzi.
Niewłaściwe magazynowanie odpadów, bez uwzględnienia właściwości fizycznych i chemicznych, a przede wszystkim stwarzanego zagrożenia, stwarzało - jak wynika z ustaleń śledztwa – niebezpieczeństwo powstania pożaru, a nawet eksplozji materiałów łatwopalnych.
W toku śledztwa zaczęła się wielowątkowa analiza: dokumentacji dotyczącej działalności podmiotu prowadzącego składowisko, materiału zabezpieczonego z pogorzeliska, badań toksyczności na miejscu pożaru, a przede wszystkim przeprowadzono specjalistyczne badania przez biegłych z dziedziny pożarnictwa oraz z zakresu oceny oddziaływania na środowisko.
- Jak ustalono, najbardziej prawdopodobną przyczyną samego pożaru było podpalenie, choć nie wykluczono samozapłonu, które mogło być konsekwencją niewłaściwego składowania odpadów. W tej sytuacji trzem mężczyznom przedstawiono zarzuty o m.in. o to że, w okresie od września do grudnia 2016 roku w miejscowości Wszedzień wbrew przepisom Ustawy o odpadach, zgromadzili łącznie ponad 800 ton odpadów (w tym ponad 500 ton odpadów niebezpiecznych), na terenie otwartym, nieutwardzonym w sposób nieselektywny przemieszany i wielopoziomowy, w rezultacie sprowadzając nieumyślne, bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru oraz eksplozję materiałów łatwopalnych - mówi mł. insp. Monika Chlebicz.
W sprawie tej właśnie zakończyło się prokuratorskie śledztwo, a do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko dwóm mieszkańcom województwa podkarpackiego, a także mieszkańca Mogilna. Wśród oskarżonych są dwaj ówcześni udziałowcy składowiska oraz pracownik tejże firmy.
Sprawcom grozić może kara pozbawienia wolności do 5 lat.
[ZT]9882[/ZT]
[ALERT]1574934001027[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ki24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
KEFIREK. No dobra (sr.lnia dla psów ) np. bo tak jest.Może być? pzdr
ANTYPIS
14:09, 2025-09-14
Tu widać, jak rozbudowywał się Inowrocław
Pod koniec lat 60-tych na jordanku stała elektryczna karuzela a tu jej nie ma i w narożniku ulicy chyba była piwiarnia ale tego nie jestem pewien bo byłem za mały na małe piwo,wię zdjęcie dużo starsze
ANTYPIS
13:44, 2025-09-14
rolKI24.INFO | Inowrocław wieczorem
Mój Inowrocław to miasto lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Pełne kawiarnie , gdzie na miejsce przy stoliku trzeba było swoje odstać. Europa, Popularna, Zdrojowa, i Kolorowa na Narutowicza. W soboty pełne:Roma, Nad Stawkiem i nawet Po Lwem. Bezpieczne ulice, a gdy powiem, że w Solankach nawet o północy można było spacerować, to tylko moi rówieśnicy to wiedzą. No i w teatrze zawsze jakiś ciekawy spektakl można było obejrzeć, a nawet Opera Poznańska bywała. No ale komunistyczna milicja pieszo chodziła a dzisiejszej policji od siedzenia w samochodach to chyba się już odciski na pewnych częściach ciała się porobiły
Z Ina.
13:05, 2025-09-14
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
Park przy kauli
ANTYPIS
13:03, 2025-09-14