Zaczęło się od włamania, a potem doszło paserstwo i narkotyki

Janikowscy policjanci wyjaśniali sprawę kradzieży z włamaniem do altany działkowej. Po nitce do kłębka dotarli nie tylko do włamywacza, ale i do pasera oraz posiadacza narkotyków.

Komisariat Policji w Janikowie został powiadomiony wczoraj przez właściciela o włamaniu do jego altany na terenie ogrodów działkowych. Sprawca wyważył drzwi i splądrował pomieszczenie oraz ukradł między innymi: spawarkę, wiertarki, wyrzynarkę i inne elektronarzędzia na łączną kwotę 900 zł.

- Zebrane przez policjantów dowody i informacje pozwoliły na podejrzenie, że związek z przestępstwem może mieć 25-letni mieszkaniec Janikowa. Mężczyzna był poszukiwany przez policję. Jeszcze w dniu zgłoszenia o włamaniu mundurowi namierzyli i zatrzymali go na terenie miasta. Trop był dobry i bardzo szybko potwierdziły się policyjne przypuszczenia. Policjanci w miejscu pobytu mężczyzny ujawnili część skradzionego mienia. Poszczególne rzeczy też mężczyzna przygotował sobie do zabrania, ukrywając w zaroślach na terenie ogrodów. Je także policjanci odnaleźli. Inne elektronarzędzia sprawca zdążył sprzedać swojemu 19-letniemu znajomemu spod Janikowa. Przeszukanie jego mieszkania skutkowało odnalezieniem tych rzeczy, ale nie tylko ich. Policjanci ujawnili także u tego mężczyzny zabronione środki w postaci woreczka z marihuaną - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka.

Obaj mężczyźni odpowiedzą za przestępstwa. Starszy za kradzież z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Młodszy za paserstwo i posiadanie narkotyków. Jemu grozi kara więzienia do 5 lat.

[ZT]18891[/ZT]