W minioną niedzielę po południu dyżurny inowrocławskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na poręczy balkonu na czwartym piętrze jednego z bloków w Janikowie stoi mężczyzna.
Na miejsce dotarł patrol z janikowskiego komisariatu: mł. asp. Michał Oszuścik i st. sierż. Mateusz Bicki. Nie było wątpliwości, że 20-latek chce targnąć się na swoje życie.
- Policjanci wbiegli na czwarte piętro jednak zastali zamknięte drzwi od środka, a klucz znajdował się w zamku po wewnętrznej stronie. Udali się więc do mieszkania piętro niżej, gdzie ratownik medyczny stał na balkonie i próbował rozmawiać z desperatem - relacjonuje asp. szt. Justyna Piątkowska.
Funkcjonariusze także podjęli próbę namówienia go do zejścia z barierki, jednak mężczyzna nie odzywając się nagle puścił się i zaczął spadać. Gdy znalazł się na ich wysokości policjanci i ratownik niemal w ostatniej chwili złapali go i wciągnęli na balkon. Dzięki ich błyskawicznej reakcji mężczyźnie nic się nie stało.
Dalej niedoszłym samobójcą zajęła się wezwana na miejsce załoga pogotowia ratunkowego.
[ZT]26791[/ZT]
>>&22:47, 14.10.2022
5 1
zdarzenie miało miejsce w niedzielę 9.10 , a artykuł dodany na stronę 14.10 - NO NORMALNIE PRĘDKOŚĆ PENDOLINO he he ? ? 22:47, 14.10.2022