Zamknij

Sportowe fakty... Zza krat

Reporter KI24.INFOReporter KI24.INFO 15:19, 12.12.2019 Reporter ki24.info Aktualizacja: 15:23, 12.12.2019
Skomentuj mł. chor. Łukasz Lewandowski -  obecny opiekun klubu mł. chor. Łukasz Lewandowski - obecny opiekun klubu

W Inowrocławiu przy Zakładzie Karnym działa sportowy Klub Olimpijczyka „Paragraf”. W tym roku świętował 30-lecie istnienia. Kilka słów na temat działalności powiedział mł. chor. Łukasz Lewandowski – obecny opiekun klubu.

Początkowo było to koło sportowe o takiej samej nazwie, składające się ze skazanych recydywistów odbywających karę w Zakładzie Karnym typu półotwartego. Założycielem „Paragrafu” był Ireneusz Śmigielski - funkcjonariusz, a zarazem miłośnik sportu. Moment w jakim doszło do jego utworzenia był szczególnie istotny dla polskiej polityki penitencjarnej, ze względu na liberalizację i humanizację odbywania kary pozbawienia wolności. Jest to pierwszy w Polsce klub stworzony w więzieniu.

- Jestem opiekunem „Paragrafu” od czterech lat. Sport jest jednym z najprzystępniejszych sposobów dotarcia do osadzonych i oddziaływania na nich. Są to zwykle mężczyźni silni, sprawni i w kwiecie wieku. Mogą wykazać się w wielu dyscyplinach w tym siatkówce i koszykówce. Jednak największą popularnością cieszy się piłka nożna – mówi Łukasz Lewandowski.

Więźniowie chętnie korzystają też z siłowni plenerowej typu street work out. Lubią także sport świetlicowy, czyli piłkarzyki, szachy oraz gry planszowe. Na początku istnienia klubu brali udział w zawodach sportowych z przedstawicielami sądownictwa oraz seminarium w Markowicach. Więźniowie konkurują także z funkcjonariuszami lub osadzonymi z innych pawilonów.

- Zdarzało się, że grali nawet w piłkę nożną z dziećmi. Osadzonych można spotkać na Orliku przy Szkole Podstawowej im. Mikołaja Kopernika. Mają swoje stroje sportowe, a dzieci grające na boisku reagują na nich normalnie i niekiedy chętnie przyłączają się do gry – relacjonuje.

Członkowie „Paragrafu” chodzą na mecze KSK Noteć Inowrocław. Uczestniczą też w wydarzeniach sportowych poza Inowrocławiem m.in. w Olimpijskim Biegu w Kwakowie k. Słupska. Dopingowali polskich siatkarzy w meczu Polska -Chiny w Łodzi. Mieli okazję zwiedzić Muzeum Sportu oraz Stadion Narodowy. Kibicowali Aniołom Toruńskim na torze żużlowym, a w Bydgoszczy koszykarkom Artego i siatkarzom Delecty.

 - Otrzymujemy wiele zaproszeń. Współpracujemy także z PZPN oraz klubami przy szkołach i przedsiębiorstwach. Więźniowie dzięki wyjazdom przez ułamek czasu mogą poczuć się, jak osoby wolne. Widzą swoje postępy, wychodzą do ludzi. Sport pozwala im pilnować samego siebie i jest to rodzaj samodyscypliny. Tego nie daje im zamknięcie w czterech ścianach - wyjaśnia.

Klub odwiedzany jest przez sportowców. Gościli tu m.in. Monika Pyrek, Mateusz Kusznierewicz, Otylia Jędrzejczak, Dariusz Michalczewski, Mariusz Czerkawski oraz wiele innych znakomitych gwiazd polskiego sportu.

Łukasz Lewandowski zapytany o to, czy któryś z więźniów po opuszczeniu Zakładu Karnego miał sukcesy sportowe odpowiedział:

- Jeden z osadzonych interesował się szczególnie sportem. Uczestniczył w zawodach na ergometrach. To osoba niepełnosprawna, która ma protezę powyżej kolana. Został zauważony przez Krzysztofa Głombowicza, wiceprezesa Stowarzyszenia Sportu i Rehabilitacji „Start” w Bydgoszczy, który współpracuje z inowrocławską jednostką penitencjarną. Więzień jeździł na treningi, a jako amator miał bardzo obiecujące wyniki na poziomie pierwszej dziesiątki osób niepełnosprawnych w Polsce. Miał duży potencjał, brał udział w Mistrzostwach Polski, zdobywał medale. Odbywając karę w inowrocławskim Zakładzie Karnym zdobył dwa srebrne medale podczas Mistrzostw Polski. Dziś wiemy, że przygotowuje się do Igrzysk Olimpijskich w Tokio, na które próbuje uzyskać wymagane wyniki. Nadal jest pasjonatem sportu, wyszedł z więzienia na warunkowe przedterminowe zwolnienie, zmienił swoje dotychczasowe życie, pracuje i ma dziewczynę.

Klub w ciągu 30-stu lat stał się bardzo znany w Polsce, zarówno w świecie penitencjarnym jak i wśród rodziny olimpijskiej. Organizuje też wiele przedsięwzięć w tym: imprezy rocznicowe, konferencje naukowe na temat sportu i jego roli w resocjalizacji, zawody oraz konkursy.

Sport jest dla więźniów walką ze słabościami, możliwością przełamania barier. W „Paragrafie” pokazuje się im, że mogą robić coś ciekawego, zgodnie z zasadami fair play. Przynależność do Klubu jest dobrowolna. Członkowie są pasjonatami sportu i unikają tzw. „grzania ławki”. W tej chwili grupa liczy od ok 30 osób i wciąż pojawiają się nowi chętni.

[ZT]14604[/ZT]

[KONKURS]1173[/KONKURS]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

WickiWicki

3 8

Jeszcze spiewajcie im kolysanki na dobranoc i przywozcie jedzenie z najlepszej restauracji. 20:56, 12.12.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

tefb4tefb4

1 0

to nieliczna garstka wybrańców, z wzorowym zachowaniem.... 20:16, 14.12.2019


reo

ZdziwionyZdziwiony

4 1

Nawet nie wiedziałem, że w Inowrocławiu jest taki klub. Dobry pomysł 21:46, 12.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

futbolowofutbolowo

1 0

z świata piłkarskiego byli u nich Lubański Lato Dziekanowski Majewski 09:36, 13.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%