Każdy, kto stara się o kredyt hipoteczny, musi dysponować wkładem własnym. To warunek konieczny wszystkich banków. Czym dokładnie jest? Ile wynosi? Czy poza gotówką akceptowane są też inne formy wkładu? Dowiedzmy się tego wszystkiego!
Żeby spełnić swoje marzenia o kupnie domu lub mieszkania, musimy dysponować pokaźną sumą gotówki. Ciężko ją uzbierać, więc większość osób decyduje się na zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Jeśli bank wyrazi zgodę, oceniając wniosek między innymi pod kątem zdolności kredytowej, to jest już blisko, by zdobyć potrzebne pieniądze, lecz przysłowiową kropką nad i jest wkład własny. Wynika to z rekomendacji S wydanej przez Komisję Nadzoru Finansowego, która jednak nie określa jego wysokości, gdyż ten zawsze zależny jest od celu i wartości kredytowania.
To kwota, którą musi wnieść każdy kredytobiorca starający się o wsparcie banku. Zawsze występuje w przypadku kredytu hipotecznego, gdy planujemy kupić dom lub mieszkanie, ale czasem też banki go wymagają w odniesieniu do innych produktów finansowych, na przykład na kupno samochodu. Co najbardziej istotne - banki uzależniają pozytywną decyzję kredytową od tego, czy dysponujemy wkładem własnym, czy nie mamy tych środków, nawet jak nasza zdolność kredytowa jest oceniona pozytywnie. Planując więc zaciągnięcie kredytu, przygotujmy się wcześniej, odkładając wymagane pieniądze. Z drugiej strony warto pamiętać, że są inne sposoby, by uregulować wkład własny. Jakie? O tym w dalszej części artykułu.
Nim do nich przejdziemy, sprawdźmy, ile wynosi wkład własny. Jeszcze do 2015 roku nie było tego wymogu, jednak od tamtej pory jego kwota wzrasta z każdym rokiem. Najpierw był na poziomie 10% wartości nieruchomości, lecz teraz w większości banków jest wyższy - 20%. Jak widać, to aż 1/5 całej kwoty, czyli dość sporo. Jak bardzo, najlepiej widać na przykładzie.
Weźmy za przykład Wrocław. Według aktualnych stawek średnia cena za m2 w stolicy Dolnego Śląska wynosi 10 367 zł. Biorąc to pod uwagę, za mieszkanie o metrażu 50 m2 trzeba zapłacić 518 350 tys. zł. Nim bank udzieli nam tę kwotę, musimy wnieść wkład własny, który w tym przypadku to dokładnie 103 670 tyś. zł.
Weźmy kolejny przykład z kujawsko-pomorskiego miasta, sprawdzając, ile kosztują nowe mieszkania w Inowrocławiu. Skorzystajmy z tego samego przelicznika. Cena za m2 jest tu o wiele niższa – 4 862 zł, co przy mieszkaniu 50 m2 daje łączną kwotę 243 100 tyś. zł. Jeśli chcemy uzyskać kredyt na takie mieszkanie, musimy dysponować wkładem własnym na poziomie 48 620 tyś. zł.
Jak widzimy, wkład własny nie jest niski i może stanowić duży problem dla kredytobiorców. Pocieszeniem jest to, że niektóre banki pozwalają na jego niższą wartość, wynoszącą 10%. To duże ułatwienie dla wielu osób, lecz i tak ciągle dość spore obciążenie finansowe, zwłaszcza jak nie mamy odłożonej gotówki. Na szczęście wkład własny może mieć inną niż gotówkową formę.
Może nią być nieruchomość gruntowa zabudowana lub niezabudowana, szczególnie ta, na jakiej ma powstać kredytowana nieruchomość. Wkładem własnym mogą być też udokumentowane koszty, które ponieśliśmy na roboty budowlane lub zakup materiałów, zabezpieczenie hipoteczne innej nieruchomości czy oszczędności zebrane na IKE lub IKZE. Przychylnie też patrzy się na programy wsparcia budownictwa mieszkaniowego prowadzonego przez rząd i inne instytucje. Oczywiście, wszystko zależy od konkretnego banku, ale warto pamiętać, że nawet nie dysponując gotówką, mamy szansę na uzyskanie kredytu hipotecznego.
Podsumowując, wkład własny to kwota, którą musimy posiadać, jeśli chcemy mieć szansę na uzyskanie kredytu hipotecznego. Postarajmy się ją regularnie odkładać, bo to najłatwiejszy sposób, by uzyskać niezbędne środki do sfinansowania wymarzonego mieszkania lub domu.
Radni PiS: Nie chcemy centrum integracji dla imigrantów
gdybyście ruszyli odwłoki za biurek to byście widzieli że imigranci już tu są wystarczy się przejść w okolice dworca pkp królówką czy rynkiem zwłaszcza popołudniu
niepokorny
19:51, 2025-07-05
Radni PiS: Nie chcemy centrum integracji dla imigrantów
Koledzy i koleżanki tych radnych nie tak dawno sami takie same centra otwierali z wielką pompą.Co się stało?.Panie i Panowie z *%#)!& .
Prawdziwy
18:08, 2025-07-05
Jak gminy mogą sobie radzić z odpadami tekstylnymi
Ministry coś sobie uchwalają, a potem niech się martwi gmina. Gdyby zaś postawić nowe pojemniki na szmaty, to oczywiście koszt dla mieszkańców wzrośnie. Czyli będzie tak: szmatę w foliowy worek i do normalnego pojemnika. I będzie to odpad plastik - szmata, czyli jak najbardziej do zwykłego pojemnika. Przypomina mi to kubeczki jednorazowe do kawy na stacjach benzynowych. Wygląda toto jak papier, ale jest na nim napis: zawiera plastik. Czyli buch do zmieszanych. Bez sensu!!!
Andwoj
16:44, 2025-07-05
Radni PiS: Nie chcemy centrum integracji dla imigrantów
A co wy macie do gadania? Skoro 70% mieszkańców w wyborach głosuje na PO które chce przyjmować to macie brzydko mówiąc g... do gadania. Niech przyjeżdżają i niech im się daje mieszkania socjale itp. i niech ucza kultury inowrocławskich obywateli
Beniu
16:06, 2025-07-05