Wysokość pensji w Polsce jest tematem budzącym spore emocje. "Minimalna" rośnie z każdym rokiem, nie inaczej będzie od 1 stycznia 2022 roku. O ile wzrośnie najniższa pensja?
Rząd Mateusza Morawieckiego zapowiadał kroczącą podwyżkę ustawowego minimum i trzyma się tego założenia. W styczniu 2020 r. płaca minimalna wynosiła 2600 zł, w tym roku jest to kwota 2800 zł brutto.
To o 200 zł mniej niż obiecywał rząd PiS kilka lat temu. Na poziom 3010 złotych najniższa krajowa ma wspiąć się w 2022 roku. Tak wynika z projektu dotyczącego nowej płacy minimalnej, którym ma zająć się rząd.
Przy obecnym minimalnym wynagrodzeniu pracownik "na rękę" otrzymuje 2.061,67 zł. Kwota netto w 2022 roku będzie uzależniona od rozwiązań podatkowych m.in. tych zapowiadanych w Polskim Ładzie.
[ZT]21986[/ZT]
Zakładając, że nie będzie zmian kwota netto wyniosła by 2202 zł. W przypadku wprowadzenia nowych zapisów podatkowych, korzystając z rządowego kalkulatora wynagrodzeń, dostępnego w portalu www.podatki.gov.pl, osoby zarabiające najniższą krajową w przyszłym roku powinny otrzymać 2355,72 zł.
Minimalne wynagrodzenie to nie koniec zmian. Za tym idą kolejne.
W górę pójdzie także minimalna stawka godzinowa. Od 1 stycznia 2021 roku wynosi ona 18,30 zł brutto. Po zmianach ma to być 19,6 zł. Za tym w górę pójdą także dodatki np. za pracę w nocy.
Zmiany miałyby wejść w życie od 1 stycznia 2022 roku.
[CGK]3920[/CGK]
WYRÓŻNIONE KOMENTARZE
4 1
Socjal musi być, bo nim się wygrywa wybory. A skąd się biorą pieniążki? Oczywiście z podatków, w tym z podwyższania najniższej krajowej. Nikogo nie obchodzi to, czy jakiś drobny przedsiębiorca będzie miał z czego zapłacić. Duże miśki z koncernów sobie poradzą, te małe niekoniecznie. Być może właśnie o to chodzi. Zmarginalizowanie drobnych przedsiębiorców i ich ostateczny upadek, podsycany lokdałnami, by reset się dokonał. Pracodawcą ma być państwo i wielkie koncerny. Wtedy łatwiej będzie nami sterować, a komunizm w nowej odsłonie nabierze tempa. Jak to powiedział Orwell w jednej ze swoich książek: Jeśli chcesz wiedzieć jaka będzie przyszłość, wyobraź sobie but depczący ludzką twarz, wiecznie.
4 1
Socjal musi być, bo nim się wygrywa wybory. A skąd się biorą pieniążki? Oczywiście z podatków, w tym z podwyższania najniższej krajowej. Nikogo nie obchodzi to, czy jakiś drobny przedsiębiorca będzie miał z czego zapłacić. Duże miśki z koncernów sobie poradzą, te małe niekoniecznie. Być może właśnie o to chodzi. Zmarginalizowanie drobnych przedsiębiorców i ich ostateczny upadek, podsycany lokdałnami, by reset się dokonał. Pracodawcą ma być państwo i wielkie koncerny. Wtedy łatwiej będzie nami sterować, a komunizm w nowej odsłonie nabierze tempa.
Jak to powiedział Orwell w jednej ze swoich książek:
Jeśli chcesz wiedzieć jaka będzie przyszłość, wyobraź sobie but depczący ludzką twarz, wiecznie.