Promocja piwa w Żabce znów rozpaliła dyskusję w internecie. Klienci są podzieleni, a sieć musi tłumaczyć się z kontrowersyjnej oferty. Jak wygląda cała sprawa?
Żabka wprowadziła promocję, która wywołała spore zamieszanie w sieci. Za określoną kwotę można odebrać 24 piwa.
Jak opisuje Business Insider, właśnie ta forma sprzedaży sprowokowała falę gorących komentarzy – internauci mówią o „piwie na abonament” i nie kryją swoich obaw związanych z taką zachętą do regularnego sięgania po alkohol.
Dyskusja od razu nabrała tempa. Krzysztof Wroński, działacz Partii Razem, napisał w serwisie X: – Kiedy UOKiK w końcu zainteresuje się wpędzaniem Polaków w nałóg przez wielkie korporacje? Kiedy zatrzymamy jako państwo w końcu spiralę zysków kosztem ludzkiego życia?
W sieci nie brakowało także bardzo emocjonalnych opinii. Jedna z użytkowniczek napisała:
– W kraju, w którym alkoholizm stanowi ogromny problem żabka wprowadza abonament na piwo. Nienawidzę ich i szczerze życzę, by pomysłodawcy musieli odbyć prace społeczne przy dzieciach, które zostały odebrane rodzicom alkoholikom.
Sieć odpowiada: nie mamy do czynienia z abonamentem
Pomysł Żabki wywołał także reakcję samej sieci, która podkreśla, że nie oferuje żadnego abonamentu. Przedstawiciele firmy tłumaczą w przesłanym do nas oświadczeniu:
– Pragniemy ponadto podkreślić, że oferta „24 piwa w cenie 12” nie jest abonamentem – jest to promocja ograniczona czasowo, która nie ulega automatycznemu przedłużeniu. Zgodnie z obowiązującym prawem, akcja skierowana jest wyłącznie do zamkniętej grupy zarejestrowanych, pełnoletnich użytkowników aplikacji Żappka.
Firma wyjaśnia również, że podobne promocje – gdzie klient dostaje dodatkowe sztuki przy zakupie większego zestawu – są obecne w wielu innych sklepach.
- Jej celem jest odpowiedź na popularne na rynku oferty typu „12+12 sztuk gratis”, umożliwiając klientom zakup produktów w korzystnym cenowo modelu wielosztukowym. W ramach promocji klienci mogą wybierać spośród 11 pakietów, w tym piw bezalkoholowych. Nabyte produkty można odebrać w wybranym sklepie w ciągu 20 dni od daty zakupu, jednorazowo maksymalnie 24 sztuki. Akcja trwa do 6 maja 2025 roku lub do wyczerpania zapasów
– tłumaczą przedstawiciele sieci.
Czy UOKiK przyjrzy się sprawie?
W przeszłości temat promowania alkoholu przez sieci handlowe już trafiał pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jak podaje Business Insider, urząd badał podobne akcje Żabki, lecz nie dopatrzył się złamania przepisów.
0 0
Alkohol jest do d...y