Kontrola Inspekcji Handlowej ujawniła szokujące wyniki. Aż niemal wszystkie sprawdzone produkty dla niemowląt do spania miały poważne uchybienia – od wad konstrukcyjnych po błędne oznakowanie.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował raport, który może zaniepokoić młodych rodziców. Inspektorzy wzięli pod lupę 15 modeli artykułów dla niemowląt przeznaczonych do spania – kokonów, śpiworków oraz koszy Mojżesza.
Wyniki? Aż 14 z 15 produktów miało wady konstrukcyjne, a ponad połowa została nieprawidłowo oznakowana.
Eksperci podkreślają, że tego typu nieprawidłowości mogą mieć bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo najmłodszych.
Zbyt duże otwory, słabe uchwyty i brak ostrzeżeń
Podczas kontroli wykryto m.in. zbyt duże otwory w śpiworkach, które stwarzają ryzyko zsunięcia się dziecka do środka, niewystarczająco wytrzymałe uchwyty w koszach Mojżesza, grożące upadkiem, a także zbyt długie sznurki czy nitki, które mogą prowadzić do owinięcia kończyn i zaburzenia krążenia.
Nie zabrakło też błędów w oznakowaniu – wiele produktów nie posiadało odpowiednich instrukcji obsługi ani ostrzeżeń w języku polskim.
Inspektorzy alarmują: brak takich informacji to brak dowodu na bezpieczeństwo produktu.
Rodzicu, sprawdź zanim kupisz
UOKiK apeluje, by przy zakupie artykułów dla niemowląt zwracać uwagę na kilka kluczowych elementów:
- dopasowanie produktu do wieku i wagi dziecka,
- obecność informacji o spełnianiu norm bezpieczeństwa,
- poprawność instrukcji i ostrzeżeń w języku polskim,
- dane producenta lub importera na etykiecie.
– Nie każda nitka to detal, czasem to realne ryzyko – podkreślają autorzy raportu.
Drobny produkt, wielka odpowiedzialność
UOKiK przypomina, że artykuły dziecięce, choć niewielkie, muszą spełniać rygorystyczne normy bezpieczeństwa. Brak odpowiednich dokumentów oznacza brak gwarancji, że produkt został przebadany i jest bezpieczny.
Źródło zdjęcia głównego: Obraz Thorsten Frenzel z Pixabay