Zamknij
KI24.INFO:

Nieznana perła architektury w Inowrocławiu

19:24, 29.03.2016
Skomentuj

7 czerwca w auli "Królówki" dojdzie do niezwykłego spotkania. Wybitni niemieccy profesorowie mówić będą m.in. o perle architektury, której istnienie uświadamia sobie bardzo mało mieszkańców naszego miasta.

[ZT]1982[/ZT]

Temat intrygującego miejsca został podjęty w sierpniu ubiegłego roku przez Łukasza Oliwkowskiego w artykule poświęconym inowrocławskiemu osiedlu mieszczącemu się opodal III LO przy ul. Ustronie (materiał przypominamy pod zasadniczą częścią tekstu). Autor artykułu, zbierając materiały, dotarł m.in. do niemieckich specjalistów, którzy karierę naukową poświęcili badaniu dzieł wybitnego architekta Heinricha Tessenowa.

- To postać zdecydowanie nieprzeciętna: wielce intrygujący i zagadkowy jest fakt, że udało się nakłonić wybitnego architekta – projektującego wcześniej dla największych i najbogatszych miast niemieckich – aby stworzył plan osiedla w ówczesnym Inowrocławiu. Osiedle to wpisywało się w realizowaną wtedy w wielu europejskich miastach ideę „miasta-ogrodu” (szerzej pisano o tym we wspomnianym artykule). Najprawdopodobniej zaprosił go do Inowrocławia ówczesny niemiecki prezydent miasta, który – nota bene – cieszył się dużą popularnością wśród mieszkańców. Fakt, iż Tessenow podjął się stworzenia projektów i wcielenia planu w życie świadczy o olbrzymiej randze naszego miasta i zamierzeń wobec niego. Być może również obecny gmach III LO też wpisywał się w ciekawą koncepcję urbanistyczną? - mówi Łukasz Oliwkowski.

Podjęto już rozmowy z mieszkańcami osiedla, przygotowywana jest konferencja naukowa w gmachu szkoły. Niemieccy profesorowie od pierwszych rozmów są bardzo zaintrygowani tematem i zdjęciami - od razu zaproponowali też przyjazd do Inowrocławia na rozmowy.

Brak dotychczasowego popularyzowania tematu jest najprawdopodobniej efektem ciągle tkwiących w naszej mentalności historycznych stereotypów, które zostały później przysypane rdzą obojętności. Wszystko co związane z zaborami było niegdyś – co oczywiste – eliminowane i zacierane. A nie wszystko przysypać brakiem ciekawości należy. W niechęci do pewnych tematów często kryją się nieracjonalne pobudki. Warto dla przykładu wspomnieć, że Tessenow oficjalnie sprzeciwił się przecież polityce Hitlera za co poniósł karę, a jego uczeń – znany Albert Speer – wygryzł i zdradził swojego mistrza... Wiele takich ciekawostek wokół tematu naszego osiedla.

Idea „miasta-ogrodu” zdecydowanie wyrasta ponad politykę i historię – jest koncepcją stworzoną w Anglii (w pierwszych angielskich powieściach s-f wykorzystanych później przez Ebenezera Howarda); później została przetransponowana na grunt niemiecki i innych centrów Europy – w tym: Inowrocławia! Często pojawia się też w literaturze kulturoznawczej.

Należy mieć nadzieję, że do przygotowania konferencji o naszym wspólnym – europejskim dziedzictwie – włączy się sporo inowrocławskich instytucji. Rozmowy trwają. Osoby zainteresowane tematem, posiadające jakieś cenne materiały dotyczące tej części naszego miasta, proszone są o kontakt z koordynatorem i pomysłodawcą inicjatywy – Łukaszem Oliwkowskim. Kontakt: [email protected] lub przez sekretariat III LO.

TEKST ARTYKUŁU Z SIERPNIA 2015 R.

INOWROCŁAW: MIASTO-UTOPIA?

Jest w naszym grodzie miejsce, które przed około stu laty miało stać się sercem miasta idealnego, wizjonerskiego, miasta wyróżniającego się wśród innych przemyślanym konceptem architektonicznym. Realizacja ambitnego pruskiego planu dziś straciła ostrość konturów w planie przestrzennym.

Rzecz dotyczy osiedla, które mieści się między ulicami Roosevelta, Ustronie i Sienkiewicza. Na stronach KSM wspomina się o tym pionierskim w Inowrocławiu osiedlu krótko – wiadomo, że należało do właścicieli niemieckich i stowarzyszenia Gartenstadt-Genossenschaft (Spółdzielnia Miasta Ogrodów). W 1920 roku po przejęciu nieruchomości z rąk niemieckich powstała spółdzielnia Zagroda – zalążek dzisiejszej KSM.

Pod wymienionymi wyżej niemieckimi słowami kryje się jednak zdecydowanie coś więcej niż nazwa własna. To odniesienie do popularnej na początku XX wieku idei Miast-Ogrodów. Po raz pierwszy idea ta została wyłożona w książce Ebenezera Howarda pt.: Garden Cities of Tomorrow w 1902 roku. Książka została przełożona na język polski dopiero w 2009 roku i jest to z pewnością jeden z powodów, dla których przechodzimy wspomnianymi ulicami trochę bezrefleksyjnie. A jest tam coś co Edward T. Hall zajmujący się m.in. proksemiką określił jako ukryty wymiar architektury.

O czym wspomina Howard? Streszczając: propagował wizję dość małych kompleksów miejskich na planie okręgu, które oddzielone miały być pasami zieleni, parków, lasów, itp. W założeniu miało też istnieć jakieś miasto-ogród centralne, najważniejsze, z węzłem kolejowym, który gwiaździście łączyłby mniejsze miasta ułożone wokół centrum. Ważne, że nie chodziło tylko o wizualne ukształtowanie miasta, ale jego funkcjonalność i przełożenie na nowy model kultury oparty na wspólnocie.

Były to pierwsze idee tzw. green-city czy eco-city. Miasto centralne (Inowrocław) miało posiadać do 58 tys. mieszkańców, miasta otaczające (Pakość, Kruszwica, Strzelno, Gniewkowo?) po ok. 30 tys. Do centralnego osiedla dochodzić miało sześć alei, a wspólnota mieszkańców powinna też mieć ratusz, dworzec, szpital, park, bibliotekę, salę wykładową i odbicie tzw. Pałacu Kryształowego, który miałby pełnić jednocześnie funkcję galerii handlowej. Poza okręgiem centralnego osiedla miała znajdować się tzw. Fifth Aveneau, czyli reprezentacyjna aleja z drzewami i pięknymi kamienicami (Solankowa?).

W Inowrocław ideę miasta ogrodu próbował wpleść niemiecki architekt Heinrich Tessenow. To on zaprojektował osiedle przy dzisiejszej ulicy Ustronie. Zapewne jego plan nie został w pełni zrealizowany. Udało mu się to zrobić w Dreźnie i Magdeburgu. Istnieją tam domy do złudzenia przypominające te inowrocławskie, a znany architektom układ Dresden-Hellerau do złudzenia przypomina układ III LO i osiedla na ul. Ustronie.

Podobne kompleksy domów spotkać można w wielu miejscach Polski i Europy.

Ciekawe jest, że Tessenow starał się znaleźć w Inowrocławiu jakby drugie centrum – kontrapunkt naszej starówki, stworzyć coś w rodzaju dzielnicy opartej na opisywanych założeniach. Tropiąc tę myśl, intrygujące jest umiejscowienie naszego GartenStadt i tego jak – w różnym czasie oczywiście – powstawały wokół osiedla ważne budowle i miejsca – od zachodu park, od północy gmach dzisiejszego III LO, sąd, od wschodu Szkoła Wydziałowa – trochę dalej starówka; od południa ratusz. W oddali – dworzec kolejowy i zakłady przemysłowe. Znajdzie się też sześć głównych ulic prowadzących do osiedla. Wchodzimy rzecz jasna w sferę hipotez... Pozwolę sobie na jeszcze jedną z nich: na dzisiejszym boisku szkolnym III LO (przylegającym prawie do omawianego osiedla), niedługo po powstaniu szkoły funkcjonował park z ciekawie ułożonymi alejkami. Ich kształt do złudzenia przypominał plany miasta-ogrodu i jego umieszczenia w Inowrocławiu. Przypadek?

Oczywiście teorie Howarda, realizowane u nas przez Tessenova zahaczają o socjalistyczne utopie miejsc idealnych opartych na harmonii natury i kultury. Jak każda utopia, tak i ta szybko obnażyła swój skrajny idealizm. Ciekawe jest jednak jak jakiś fragment naszego codziennego krajobrazu łączy się z historią świata. Tessenow jako profesor na Akademii Sztuk Pięknych w Dreźnie był przełożonym i inspiracją dla Alberta Speera … - architekta Hitlera, generalnego inspektora budowlanego III Rzeszy, który chciał zbudować nowy nazistowski świat i zaczął już wcielać w życie plan Germania, tworzący z Berlina stolicę świata.

(M.A)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

@@

0 0

Czy każdy chętny będzie mógł uczestniczyć w konferencji?

13:43, 30.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ki24.infoki24.info

0 0

Proszę spytać organizatora. Namiary w tekście.

13:49, 30.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%