W sobotni poranek w Inowrocławiu odbyły się ćwiczenia sprawdzania systemu alarmowania i ostrzegania ludności. Zgodnie z wcześniejszymi ostrzeżeniami, testowo zostały uruchomione syreny zlokalizowane na terenie miasta.
Na potrzeby testu zadysponowano pięć ekip mobilnych wyposażonych w urządzenia zabezpieczające łączność radiową. Miasto zostało podzielone na pięć stref, gdzie usytuowane są urządzenia systemu. Po uruchomieniu poszczególnych syren, ekipy mobilne zdały meldunki o poprawności ich działania. Test wypadł pomyślnie.
Ćwiczenia zorganizowane zostały przez Inowrocławski Klub Krótkofalowców SP2KCW we współpracy z Biurem Ochrony Informacji Niejawnych, Obrony Cywilnej i Spraw Wojskowych Urzędu Miasta Inowrocławia. Akcja odbyła się w ramach II Zjazdu Ogólnopolskiego Klubu Łączności Kryzysowej SP EmCom, w którym brali udział koordynatorzy lokalnych sieci łączności kryzysowych z całej Polski.
Toni13:22, 04.06.2017
Super impreza, wszyscy słyszeliśmy syreny. Ciekawe jakie koszta poniosły wydziały ratusza w związku z organizacją ćwiczeń ? A może ćwiczenia były organizowane z składek uczestników ? Tak czy inaczej dla miasta wykonali kawał dobrej roboty. Wiemy już , że syreny działają !!! 13:22, 04.06.2017
ja16:54, 04.06.2017
Gdy się coś złego wydarzy to się dopiero osrasz bez tych syren, że nie ostrzegały. 16:54, 04.06.2017
Jarek18:40, 04.06.2017
Ostrzeganie jest bardzo ważną forma zapobiegania rozmiarom klęsk żywiołowych. Sygnały alarmowe w formie syren, komunikatów, smsów przekazywanych przez sieci informują mieszkańców o nadchodzącej sytuacji zagrożenia życia i zdrowia pozwalając uchronić się przed niebezpieczeństwem. W naszym kraju są jednak profesjonalne służby zajmujące się zapobieganiem klęskom żywiołowym a każda gmina ma przygotowane plany działania na możliwe wszystkie zagrożenia z podaniem osób odpowiedzialnych i stosowanych procedur. Osobiście wolę zaufać specjalistom niż amatorom choć z pewnością w przypadku klęsk i nieszczęść każda pomoc jest przydatna. Procedury powinny być sprawdzane i trenowane możliwie najczęściej a nie przy okazji jakiegoś wydarzenia. Brawa dla Urzędu Miasta grupki krótkofalowców za zorganizowanie ćwiczeń. Takich inicjatyw na poziomie społecznym potrzebnych jest wiecej.
18:40, 04.06.2017
Użytkownik19:29, 04.06.2017
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Mieszkaniec20:07, 04.06.2017
Komentarze świadczą o piszących. Fajnie opisał wszystko uczestnik oraz Jarek. Dla osób postronnych jest to jasne i czytelne. Resztę komentarzy pozostawie bez komentarza. 20:07, 04.06.2017
MLI22:59, 04.06.2017
Koledzy,
cwiczenia SPEc byly zorganizowale ze skladek polskiego zwiazku krotkofalowcow.
Kazdy zespol bioracy udzial w cwiczeniach w Inowroclawiu mial wlasny samochod, wlasne srodki lacznsci i dysponowal wlasnym czasem. Niektorzy przyjechali na wlasny koszt z gdanska i krakowa. Czy was byloby na to stac, gdyby te miasta poprosily o pomoc ??
Polecam poczytac o SP EMCOM PZK. 22:59, 04.06.2017
Mamut23:12, 04.06.2017
Chyba własnie tej informacji zabraklo w felietonie. Mysle,ze nie byloby komentarzy. W inowroclawiu to nikomu nic sie nie podoba. 23:12, 04.06.2017
Wesoły komentator22:08, 05.06.2017
Wydział Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej w pełnej krasie. 22:08, 05.06.2017
jaca06:41, 06.06.2017
Kto tam jest z tego wydziału? 06:41, 06.06.2017
dziwne11:56, 06.06.2017
Problem sobie wynaleźli niektórzy komentatorzy. 11:56, 06.06.2017
EBM19:55, 06.06.2017
I Toni zamilkl. Moj drogi Toni, Urząd nie poniosł kosztów. Zjechaliśmy tam z całej Polski. W Waszym mieście było spotkanie koordynatorów regionalnych sieci łączności kryzysowej Polskiego Związku Krótkofalowców (SP EMCOM PZK). Za wszystko płacił Związek i my z prywatnej kieszeni. Dzięki temu Urząd mógł zrobić test syren i sprawdzić,które nie działają. Nie musiał wysyłać urzędników, wynajmować firm itp. My mamy własną łączność,własne siły i środki i robimy to wszystko dla WAS... DLA OBYWATELI. Zachęcam Cię do zapoznania się łącznością kryzysową organizowaną przez krótkofalowców. Nawet tak bogate państwa jak USA, ustami managera FEMA (amerykanskiej "Obrony Cywilnej") władze USA wyraźnie zaznaczają,że jestesmy bardzo waznym ogniwem w sytuacji kryzysowej. Drogi TOni, Polska jest ciut biedniejsza od USA... my niejednokrotnie nie mamy nawet najdrobniejszej pomocy ze strony władzy. Tu nie jest USA... tu nie są Niemcy... ale Ty wiesz lepiej. Zastanów się następnym razem zanim zaczniesz oczerniać ludzi,którzy przyjdą ci pewnego dnia z pomocą. 19:55, 06.06.2017
Toni06:05, 07.06.2017
Panowie , ze skruchą zwracam honor. Nie podważam wagi działań na rzecz bezpieczeństwa obywateli. Dziękuje za obszerne informację na temat organizacji przedsięwzięcia. Szkoda, że te informacje nie znalazły się w pierwotnym felietonie. Nie wiem czy braki iformacyjne spowodowane były przez redaktora czy też osobe promującą imprezę, jednak w świetle przedstawionych informacji chylę przed Panami czoło. Komentarze "uczestnika" , "MLI" i "EBM" rzucają zupełnie inne na przeprowadzone ćwiczenia podnosząc ich wagę i znaczenie. 06:05, 07.06.2017
uczestnik18:04, 04.06.2017
3 2
Dla wiadomości . Uczestnicy przyjechali na własny koszt. Noclegi były wykupione w miejscowej bursie bez finansowego udziału ratusza. Ćwiczenia były przeprowadzone przy okazji krajowego spotkania członków SP EmCom .
SP EmCom (SP Emergency Communications) jest specjalistyczną grupą Polskiego Związku Krótkofalowców, zajmującą się tematyką łączności kryzysowej realizowanej przez krótkofalowców oraz czynnie uczestniczącą w życiu społecznym kraju poprzez bezinteresowne niesienie pomocy obywatelom oraz wpieranie działań administracji publicznej w czasie zdarzeń kryzysowych, w zakresie przekazywania informacji z obszarów pozbawionych powszechnej łączności telekomunikacyjnej.
18:04, 04.06.2017
EBM19:48, 06.06.2017
0 0
I Toni zamilkl. Moj drogi Toni, Urząd nie poniosł kosztów. Zjechaliśmy tam z całej Polski. W Waszym mieście było spotkanie koordynatorów regionalnych sieci łączności kryzysowej Polskiego Związku Krótkofalowców (SP EMCOM PZK). Za wszystko płacił Związek i my z prywatnej kieszeni. Dzięki temu Urząd mógł zrobić test syren i sprawdzić,które nie działają. Nie musiał wysyłać urzędników, wynajmować firm itp. My mamy własną łączność,własne siły i środki i robimy to wszystko dla WAS... DLA OBYWATELI. Zachęcam Cię do zapoznania się łącznością kryzysową organizowaną przez krótkofalowców. Nawet tak bogate państwa jak USA, ustami managera FEMA (amerykanskiej "Obrony Cywilnej") władze USA wyraźnie zaznaczają,że jestesmy bardzo waznym ogniwem w sytuacji kryzysowej. Drogi TOni, Polska jest ciut biedniejsza od USA... my niejednokrotnie nie mamy nawet najdrobniejszej pomocy ze strony władzy. Tu nie jest USA... tu nie są Niemcy... ale Ty wiesz lepiej. Zastanów się następnym razem zanim zaczniesz oczerniać ludzi,którzy przyjdą ci pewnego dnia z pomocą. 19:48, 06.06.2017