Zamknij

Nowa książka Łukasza Oliwkowskiego. Premiera wkrótce

Mirosław AmonowiczMirosław Amonowicz 09:30, 07.03.2024 . Aktualizacja: 15:53, 07.03.2024
Skomentuj

Portal

ki24.info

Napisał o tym

pierwszy

  • 5 kwietnia odbędzie się premiera najnowszej książki Łukasza Oliwkowskiego pt. „EMET”.

  • Opowiedziana w niej historia jest wynikiem zamyślenia nad widokiem z okna sali lekcyjnej i dotyczy w dużej mierze wielokulturowych zawirowań dzielnicy otaczającej inowrocławskie III LO.

Oto krótki fragment recenzji poznańskiego krytyka i badacza literatury, profesora Instytutu Filologii Polskiej UAM:

„Emet Łukasza Oliwkowskiego jest powieścią o mieście. Mieście, z którego bogactwa nagromadzonych w historii sensów nie do końca zdają sobie zapewne sprawę sami jego mieszkańcy. Trzeba bowiem przenikliwego oka, aby dostrzec to, co pozostaje zakryte. Czytać miasto jak palimpsest. Pod jedną zewnętrzną warstwą skrywa się bowiem inna, wcześniejsza. Ta z kolei może przesłaniać poprzednią. Nie ulega wątpliwości, że Oliwkowski posiada tę zdolność czytania. Rozpoznawania ukrytych znaczeń. Nie jest to jedynie następstwem umiejętności patrzenia, w jednakim stopniu pozostaje wszak konsekwencją wiedzy czerpanej z archiwów. Dopiero połączenie tych dwu atrybutów pozwala osiągać zadowalające efekty. I tak niewątpliwie jest w przypadku "Emeta" Oliwkowskiego. Tu dostrzeżone znajduje uzupełnienie w przestudiowanym, a przeczytane zostaje potwierdzone w zobaczonym.

(…) "Emet" Łukasza Oliwkowskiego to powieść o mieście sprzed stu lat i jego zacnych mieszkańcach. Jednocześnie jednak to relacja na temat współczesnego Inowrocławia, tego, co skrywa i co godne wydobycia na światło dzienne. W zaproponowanym przez autora ujęciu ginie standardowy podział na centrum i prowincję. Prowincję stwarza bowiem brak pamięci. Czyni z niej ziemię jałową. Dla Oliwkowskiego jego miasto pozostaje zaś żyzną glebą.”

Autor dodaje: Praca nad powieścią trwała ponad dwa lata, w tym czasie powstały też inne książki. Traktuję ją w sposób szczególny. „Emet” to efekt poukładania rozkruszonego alfabetu w całość opowieści, w sposób przenośny jak i dosłowny. Pracuję w liceum, które kiedyś obłożone było fragmentami żydowskich macew. Pamiętam rozkruszone kamienie tworzące parking. Utkwiła w pamięci litera „e” na jednym z kamieni. Patrzę też – prawie codziennie - z sali lekcyjnej na osiedle, którego styl odróżnia się od innych miejsc miasta. Intryguje mnie szczególnie jeden z domów. Okazuje się, że budowane w jego przestrzeni relacje są niezwykle intrygujące. Interesuje mnie historia „wymazana”, nieznana, ale bliska konkretnemu człowiekowi. Próbuję zauważyć w tej przestrzeni grę mitów, archetypów, koincydencji, toposów, tworzenie się dziwnych konstelacji osób, wydarzeń i miejsc. Tylko literatura pozwala na wyeksponowanie tych humanistycznych sieci – emocji, przestrzeni, traum, ale też uniwersalnych europejskich idei – stąd wybór powieści jako gatunku.

Wiadomo, że jednym z bohaterów powieści jest postać Leopolda Levy'ego

 Warto przypomnieć, że to kolejna książka autora, w której ważną rolę odgrywa Inowrocław i jego okolice. Wcześniej ukazały się m.in. „Obroty miasta. Felietony i eseje o Inowrocławiu” (2019), „Trapezy i łzy. O najstarszej kulturze powiatu inowrocławskiego” (2020), „Terra incognita. Wokół inowrocławskich grodzisk” (2012/2014), czy też monografia chóru „Halka” (2023). Jednym z wielu motywów powstania „Emeta” była też międzynarodowa konferencja naukowa zorganizowana przez Łukasza Oliwkowskiego, poświęcona architekturze Inowrocławia. Spotkanie to – z udziałem profesorów z Polski, Niemiec, Włoch i Szwajcarii – odbyło się w 2016 roku w auli III LO i nosiło tytuł „Znaki Miasta”.

Premiera powieści EMET 5 kwietnia o godz. 18:00 w Muzeum im, Jana Kasprowicza – instytucja ta jest wydawcą książki. Druk powieści jest możliwy dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Swą pomoc zaoferowało też Starostwo Powiatowe w Inowrocławiu oraz Kujawskie Centrum Kultury. Wkrótce więcej szczegółów.

[ZT]36205[/ZT]

[ZT]36202[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Michu.Michu.

1 0

Panie Łukaszu często o Panu słychać. A to prowadzi Pan seanse filmkwe, pisze ksiażki, zajmuje się odkryciami archeologicznymi. Należy taką działalność pochwalić. Dlatego jest mi przykro jak zobaczylem, że Pan kandyduje z Koalicji Obywatelskiej. Uwazam, że ta formacja dziala ewidentnie na szkodę Polski. służy Niemcom i Brukseli, w ostatnich dniach władza brutalnie pacyfikowała pokojowe protesty rolników. Jednak to Pana wybór, ja osobiście sądzę, że Tusk i jego świta są wielkim nieszczęściem dla Polski. Pozdrawiam. 11:58, 09.03.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Łukasz OliwkowskiŁukasz Oliwkowski

0 1

Dziękuję za komentarz i dostrzeganie mojej działalności. Wszystko to wynika z pasji związanej z naszym regionem. I jak Pan widzi, nie ma jednej definicji Polski i polskości. Aby, to zrozumieć, proponuję sięgnąć do myśli i biografii Jana Józefa Lipskiego, jest mi bliska. Szkodzą poglądy zawłaszczające, pryncypialnie wierzące w swoją rację. Szkodzi Polsce antyniemiecka fobia, polityka izolacji - to też z Lipskiego (który jednocześnie siedział za barykadami Powstania Warszawskiego). Kocham tę polską ziemię, polską kulturę, polski język. Przodkowie walczyli w powstaniach, wiele by mówić. I właśnie dlatego wezbrała we mnie złość - ktoś przez ostatnich 8 lat próbował mi wmówić, że ma jedyną słuszną wizję Polski, wykluczał, wyjaławiał pojęcie Narodu swoim zadęciem, dogmatycznością, twardogłowiem. Ale uspokoję - daleki jestem od polaryzacyjnej narracji polityków na górze, chcę działać w samorządzie, na rzecz mojego Inowrocławia, to główna motywacja. Pozdrawiam! 14:04, 09.03.2024


reo
0%