Przed premierą klipu cała trójka odwiedziła naszą redakcję i opowiedziała o kulisach tej współpracy.
Jak zdradzili artyści, utwór powstał zupełnie spontanicznie. Damian Massey opowiedział, że impuls do stworzenia piosenki pojawił się naturalnie:
– Poznałem mnóstwo ludzi związanych z lotnictwem. To pasjonaci. Chciałem opowiedzieć o tym w muzyce.
– Damian był u mnie na kawie. Wziąłem gitarę, zacząłem coś grać. On mówi: „to jest to”. Podsunąłem mu temat lotnictwa i poszło. Tak dobrze wczuł się w klimat, że wielu myśli, iż tekst napisał pilot.
Pierwotny refren – jak przyznają artyści – nie miał tej mocy. Wtedy padła propozycja, by zaprosić Olę Mendak.
– To był strzał w dziesiątkę. Ola zrobiła 300% roboty. Ten refren płynie, niesie emocje i trafia nie tylko do ludzi ze świata lotniczego – mówi Damian.
– Kocham podróże. „Wolnym być, dolecieć” to dla mnie nie tylko samoloty, ale marzenia, plany, wspomnienia. Mam nadzieję, że każdy słuchacz znajdzie w tym coś swojego.
Prawdziwe samoloty, prawdziwe dźwięki. Kulisy teledysku robią wrażenie
Teledysk do „Wolnym być” kręcono na lotnisku Aeroklubu Kujawskiego. Najbardziej spektakularne ujęcia powstały, gdy samolot przeleciał… nad głowami twórców.
– To było 1,5–2 metry! Adrenalina niesamowita. Gdyby stanął koszykarz i wyciągnął rękę, brakowałoby może 15 cm do koła samolotu – opowiada Massey.
W klipie znalazły się również prawdziwe odgłosy przelatujących maszyn.
Artyści żartują, że ich współpraca działa dzięki temu, że wszyscy mają podobny temperament:
– Jak ktoś zaczyna nawijać, lepiej usiąść i słuchać. Ale dzięki temu pomysły lecą jeden za drugim – śmieje się Ola.
Damian dodaje:
– Dogadujemy się bez kłótni. Każdy ma swoje zdanie, ale zawsze dochodzimy do wspólnego pomysłu.
W rozmowie pojawił się też temat wolności słowa i odwagi, żeby mówić, co się myśli.
– Ludzie boją się mieć opinię. A ja nie chcę tańczyć jak pajac, żeby nikogo nie urazić. Jeśli coś lubię – mówię. Jeśli nie – też mówię. I to jest zdrowe – podkreśla Massey.
Plany koncertowe: pierwszy występ już czeka
– Pierwszy koncert zagramy u naszego przyjaciela Leonarda na Farnej 6. Fantastyczny człowiek. Ale potrzebujemy jeszcze trochę materiału – mówi Damian.
Zainteresowanie jest jednak większe:
– Miałem już dwie propozycje grania, ale musimy mieć EP-kę. W 2026 chcemy ruszyć „na grubo” – dodaje Jędras.
– Czasem zaczynamy od gadania o życiu. Czasem od razu nagrywamy. Mamy dobry vibe. I nikt się nie obraża – opisuje Ola.
Ten naturalny proces jak mówią, sprawia, że muzyka powstaje z przyjemności, a nie z obowiązku.
Co łączy muzykę i latanie? Odpowiedź zaskakuje.
– Ptaki. Latanie i dźwięki łączą się właśnie w ptakach. To moja trzecia pasja - mówi prześmiewczo Jędras.
Trio żartuje, że kolejny wywiad będzie poświęcony… ornitologii.
Czego im życzyć?
Odpowiedź padła błyskawicznie:
– Szczęścia. We wszystkim. W muzyce, życiu i zdrowiu – mówi Ola.
Premiera klipu „Wolnym być” odbędzie się w sobotę o 17:00.
Cały wywiad poniżej. Gospodarzem był Jakub Kozłowski, a operatorką niezastąpiona Kamila Dumańska.
[ZT]54816[/ZT]
[ZT]54817[/ZT]
[ZT]54815[/ZT]
Jakub Kozłowski [email protected]